Beata Szydło, kiedy była szefową rządu, skorzystała z wojskowych samolotów transportowych 77 razy. Takiej informacji udzieliło ministerstwo obrony w odpowiedzi na interpelację poselską.
Na początku 2017 r. ujawniliśmy, że premier Beata Szydło lata wojskowymi samolotami do Krakowa. Informator Wirtualnej Polski twierdził, że premier i prezydent latają do Krakowa „praktycznie co tydzień”. Do tych podróży wykorzystywano Embraery oraz wojskowe Casy. Wcześniej tych drugich maszyn politycy mieli nie wykorzystywać oprócz wyjątkowych sytuacji.
Poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski zapytał MON, ile razy Beata Szydło skorzystała z wojskowych samolotów transportowych, kiedy była szefową rządu. W odpowiedzi wiceminister Wojciech Skurkiewicz poinformował, że odbyło się 77 takich lotów.
Otrzymałem odpowiedź na interpelację ws. lotów Beaty Szydło wojskową CASĄ
Okazuje się, że była szefowa rządu używała jej 77 razy. Zgodnie z medialnymi informacjami jeden lot kosztował ok. 34 000 zł. Wychodzi na to, że podatnicy zapłacili za podróże PBS ok. 2 618 000 zł‼️ pic.twitter.com/xcLTD7GAoj— Krzysztof Truskolaski (@KTruskolaski) May 7, 2018
MON milczy na temat kosztów lotów, o które też pytał Krzysztof Truskolaski w swojej interpelacji. Poseł przypomina, że według wcześniejszych doniesień jeden lot Casą mógł kosztować 34 tys. zł. Jeśli te informacje są zgodne z prawdą, jak wylicza poseł, loty Szydło mogły kosztować podatników ponad 2,6 mln złotych.
Rok temu o loty Beaty Szydło wojskowymi samolotami zapytali posłowie PO. W kwietniu 2017 r. wiceminister Bartosz Kownacki informował o 31 lotach o statusie HEAD z premier na pokładzie.
WP.PL