Anna Streżyńska była uznawana za bezpartyjnego fachowca w rządzie Beaty Szydło. Kiedy prezes PiS zdecydował się na rekonstrukcję rządu, dla szefowej Ministerstwa Cyfryzacji zabrakło miejsca w ekipie Mateusza Morawieckiego. Jak ujawnia w ostatnim wywiadzie była minister, nie było to eleganckie rozstanie: – To, w jaki sposób potraktowano całą ekipę ministerstwa, było niegodne i szalenie niesprawiedliwe – mówi Streżyńska.
Była minister nie owija w bawełnę i opowiada jak trafiła do rządu PiS. – Tuż po wyborach w 2015 roku zadzwonił do mnie prezes Jarosław Kaczyński i zaprosił na spotkanie. Prezes ceni nowoczesne technologie. (…) Zaproponował mi pracę w rządzie. Dał mi wolną rękę, sama dobierałam współpracowników nawet wiceministrów, z reguły niepolitycznych fachowców – w tych słowach w rozmowie z Money.pl Streżyńska wspomina swoje początku w Ministerstwie Cyfryzacji. Niestety zakończenie współpracy miało już nie być takie kolorowe.
Zdaniem byłej szefowej resortu, jej ekipa została potraktowana „niegodnie”. Streżyńska ma żal do PiS, bo – jak twierdzi – podporządkowała całe swoje życie pracy w resorcie. – Przeprowadziłam się do Warszawy, spałam po dwie godziny dziennie. Umówiłam się, że zrobię dobre reformy, więc chciałam stanąć dla tego zadania nawet na uszach. Ostatecznie przekonałam się, że umowa obowiązywała tylko jedną stronę. Mnie – mówi gorzko.
Paradoksalnie, była minister cieszy się zakończeniem pracy w resorcie. – Odżyłam w ciągu trzech dni po dymisji. Przestałam się czuć upokarzana tymi wszystkimi informacjami, kto mnie dzisiaj odwołuje i za co – zdradza Streżyńska dziennikarzowi Money.pl. Twierdzi, że długo starała się nie zwracać uwagi na politykę wokół siebie. – Mówiłam, że to buldogi walczą pod dywanem. I dlatego jakieś odpryski lecą na nas. To był trudny okres – wspomina.
Aktualnie Anna Streżyńska wróciła do biznesu. Tworzy własną spółkę technologiczną. Firma nazywa się MC2 Solutions i zajmuje się nowymi technologiami. Jak zapewnia była minister, część współpracowników działa z nią od czasu, gdy poznali się w resorcie.
FAKT.PL