SZOK! Porno dla dzieci – znana pisarka tworzy, córka rysuje…

Dzieci potrzebują książki o porno – uważa jedna z najbardziej znanych norweskich pisarek, której poprzednia książka dla dzieci o przemocy domowej z dramatycznymi ilustracjami została ogłoszona przez ministerstwo kultury dziecięcą książką roku. Tym razem Gro Dahle kończy kolejne „dzieło” poświęcone porno, a ilustracje przedstawiające sceny ostrego seksu w najróżniejszych formach i pozycjach wykonuje córka pisarki.

Dlaczego pokazywać dzieciom petting, seks analny czy oralny; seks partnerski przeciwstawiać seksowi przemocowemu (ilustrowanemu sugestywnie)? Według przytaczanych przez media badań (przytaczanych bez podania źródła) „porno w sieci ogląda 9 na 10 chłopców i 3 na 10 dziewczynek” więc zdaniem Gro Dahle skoro i tam dzieci będą oglądać porno to lepiej, jeśli wcześniej zostaną jej książką odpowiednio wyedukowane.

Czy dzieci są gotowe na taką edukację? Czy nie lepiej próbować je chronić w okresie, kiedy powinny pasjonować się piłką nożną lub przeistaczaniem w księżniczki (tego pewnie nie ścierpieliby z kolei norwescy genderowcy…)? Czy traktowanie dziecka jako partnera do dyskusji o porno na poziomie epatowania dosłownymi obrazami ze spermą, penisami i waginami w akcji ukształtować może w dzieciach pożądane przez seks-edukatorów odpowiedzialne podejście do własnej płciowości? Zdaniem norweskich kuratorów oświaty, a zwłaszcza awangardy pedagogicznych reformatorów – jak najbardziej.

Norwegia jest krajem, który od lat słynie z edukacji seksualnej na poziomie master. Małe dzieci już z telewizji publicznej w specjalnych programach mogą się dowiedzieć o tajnikach onanizmu, o całowaniu się z języczkiem czy o tym jak uprawiać seks (np. program „Newton” kierowany do dzieci w wieku 8-12 lat).

ROBERT WYROSTKIEWICZ, PRAWY.PL

Więcej postów