– Myślę, że Antoni Macierewicz jest w PiS świętą krową. Prezydent jest zbyt słaby, żeby cokolwiek mu zrobić – mówił w programie „Jeden na jeden” Sławomir Neumann, szef klubu Platformy Obywatelskiej. Neumann odniósł się do listów, które wymieniają między sobą prezydent Andrzej Duda i szef resortu obrony narodowej Antoni Macierewicz.
„Szukanie alibi” Zdaniem Neumanna „pisanie pism przez prezydenta Andrzeja Dudę jest szukaniem alibi, że coś robił”. – To będzie jeden z największych wyrzutów na koniec jego kadencji – dodał. – Rodziny wojskowych będą pytać prezydenta Dudę, co robił przez te pięć lat jako zwierzchnik sił zbrojnych, kiedy Antoni Macierewicz dewastował polską armię – powiedział szef klubu PO. Ocenił, że „napisanie pisma do ministra nie jest czymś heroicznym”. – Heroiczne byłoby, gdyby pan prezydent zażądał od pani premier odwołania ministra obrony narodowej. To byłaby postawa zwierzchnika sił zbrojnych – stwierdził. Wniosek o odwołanie ministra
Zdaniem Neumanna, minister Macierewicz „jest nieusuwalny”. – Gdyby był usuwalny, dawno po tych jego ekscesach, jak mówi prezes Kaczyński, powinien być wyrzucony. Antoni Macierewicz to człowiek, któremu nie powinno się dać do ręki brzytwy do golenia, a Jarosław Kaczyński dał mu armię i dzisiaj mają z tym wszyscy w PiS problem – ocenił. – Daliśmy szansę Jarosławowi Kaczyńskiemu, żeby odwołał ministra Macierewicza. Ma już chyba dość dowodów na to, że to jest człowiek, który albo konfabuluje w wielu kwestiach, albo wprost kłamie, albo zachowuje się w sposób tak nieracjonalny, jakby był na usługach innego państwa – mówił Neumann. Poseł PO stwierdził, że jego klub złoży wniosek o wotum nieufności wobec szefa MON „jeżeli PiS nie będzie chciał się pozbyć tego szkodnika polskiej armii”.
TVN24.PL