Niemiecka rodzina zdecydowała się uciekać z własnego kraju, bo boi się o swoje bezpieczeństwo z powodu nie kontrolowanego napływu uchodźców. Chcą azylu w… Rosji.
Kto by pomyślał, że dożyjemy czasów, w których ludzie zechcą uciekać z zamożnych, cywilizowanych Niemiec, bojąc się o życie? A w dodatku ubiegać się o azyl w Rosji? Trudno w to uwierzyć, ale Carola i Andre Griesbach podjęli taką decyzję. Wraz z córkami Julią i Dominique oraz czwórką wnuków spakowali dużego volkswagena i pojechali nim do Moskwy. Koczują tam od miesięcy, usiłując dostać azyl. – Nasz rząd zaprasza więcej imigrantów, niż jakiekolwiek inne państwo, by powodowali kłopoty w kraju. My płacimy za głupie amerykańskie wojny – mówią Griesbachowie.
SE.PL