ISIS coraz mocniej wnika do Europy. Jesienią na terytorium UE przedostało się ok. 60 islamskich fanatyków gotowych organizować zamachy terrorystyczne. Wiele wskazuje zatem na to, że paryskie zamachy z 13 listopada były tylko początkiem tragicznej serii.
Co gorsze – bombardowania Syrii przez lotnictwo NATO i Rosji póki co na niewiele się zdają. Do Europy zbliża się bowiem druga fala uchodźców, wśród których z pewnością nie zabraknie bojowników ISIS.
Europę, wraz z nadejściem wiosny, zaleje druga fala uchodźców z Bliskiego Wschodu. Bombardowania Syrii tylko potęgują liczbę osób, które uciekają z tamtego rejonu świata. Większość z nich uchodzi do graniczącej z Syrią Turcji (głównie rodziny, kobiety i dzieci). Samotni, młodzi mężczyźni mogą jednak podjąć ryzyko przedostania się dalej w kierunku Europy. Jest zatem duże prawdopodobieństwo, że w 2016 roku powtórzy się sytuacja z 2015, kiedy to 75 proc. uchodźców zarejestrowanych w państwach Unii Europejskiej stanowili mężczyźni.
ISIS z pewnością będzie chciało to wykorzystać, by przerzucić kolejnych swoich bojowników w granice UE. Zdaniem zachodnioeuropejskich agencji wywiadowczych jesienią ub.r. udało się w ten sposób przedostać do Europy około 60 terrorystom. 20 z nich uczestniczyło w organizacji i przeprowadzeniu paryskich zamachów z 13 listopada. Co robi pozostała grupa ok. 40 bojowników? Możemy tylko domniemywać. Jest wielce prawdopodobne, że niebawem dołączą do nich kolejni islamscy fanatycy, których zadaniem będzie szerzenie terroru wśród zachodnioeuropejskich społeczeństw (co pośrednio przyspieszy tendencje rozłamowe wewnątrz unijnych instytucji).
CNN.COM