W polityce nie ma przyjaciół ani wrogów. Liczą się tylko interesy kraju, który się reprezentuje.
Przez ostatnie tysiąc lat, właściwie od czasu Wielkiego Chrztu w 966r. – Polska, Ruś, Ukraina – były jak jedna wielka przysłowiowa rodzina. Wiem, wielu ze mną się nie zgodzi. Oczywiście, nie można ignorować, zapominać historii – pełnej wojen, tragedii, nienawiści i ludzkich dramatów. Nie można zapominać o innych braciach i narodach. Ale my wszyscy – zawsze mieliśmy wspólny rodowód – jedna wspólną matkę, była nią Słowiańszczyzna. Nawet jeżeli ojciec był nieznany.
Nasza legenda głosi: był Lech, Czech i Rus. Każdy z braci poszedł inną, własną drogą. Nie zawsze, lub rzadko te drogi były słuszne, jasne, zbieżne. Wiele wojen, zbrodni, krwi braterskiej przelanej. Ale nasza Wanda – nigdy nie chciała Niemca. Wybrała, wolała…śmierć samobójczą.
Serce się kraje, patrząc na bratobójcze walki na Ukrainie. Giną ludzie, marnotrawiony jest ich dorobek życia, praca. I po co wszystko? Gdzie to się toczy i w jakim celu?
Odpowiedź jest prosta. Wystarczy spojrzeć na globalną scenę polityczną. Na świecie trwa wojna o kontrolę nad cywilizacjami i społecznościami – za pomocą najlepszej broni masowego rażenia – tj. Pieniądza. To ostatnia, Trzecia Wojna Światowa – It is a War !, About – New World Order.
Oligarchie finansowe świata zarządzające USA, UE – chcą uczynić z Polski, Ukrainy, Rosji i innych – kraje niewolników, pracujące ciężko, całe życia – dla dobra Rasy Władców, Panów Świata.
Polska jest już prawie zniewolona – drogą pokojową: manipulacjami finansowymi, politycznymi i medialnymi. Jedynie wielki, masowy zryw Narodu jest w stanie odzyskać dla kraju suwerenność.
Ukraina ginie w bratobójczej, bezsensownej walce – tylko po to, aby całkowicie głodna, biedna i wyniszczona w ostatecznej desperacji, na kolanach – przyjąć protekcję finansową Zachodu. Jaki będzie finał wojny na Ukrainie według tego scenariusza, nietrudno zgadnąć.
To wszystko dzieje się – w imię demokracji, swobód obywatelskich i nowego porządku świata.
Został się ostatni z trzech braci -Rosja. Jedyny niezależny kraj, który ma siłę, ludzi i pieniądze. Jedyny kraj, który może się przeciwstawić NWO i ma szansę wygrać Trzecią Wojnę Światową. Rosja potrzebuje jednak partnerów. Nie wrogów.
Obecnie wszystkie „polskie” elity polityczne, wszystkich maści partyjnych; wszystkie mass-media (nawet niezależne np. Radio Maryja) -wszyscy trąbią, wszem, wobec i wokół: Rosja to nasz wróg, „separatyści” ukraińscy to terroryści, mordercy – to też nasz wróg. Przypominają Banderowców, Zbrodnie Wołyńską i wiele innych dramatów, wspólnej historii Polski, Ukrainy i Rosji. Więcej w tym wszystkim retoryki i wrogości, nawet niż w ustach dyplomatów tzw. Zachodnich Demokracji. Nasi politycy, „chłopcy na posyłki” UE/USA – usiłują prześcignąć swych mistrzów i sponsorów.
Tymczasem prawdę i historię, zawsze trzeba interpretować pod kątem przyszłości. Nie można zamykać na sprawy oczu. Przestępstwem politycznym – wobec Narodu jest izolacja i świadome, celowe kreowanie słabości kraju. Najważniejsza jest Polska Racja Stanu. To jedyny priorytet.
W polityce nie ma przyjaciół; nie ma wrogów. Liczą się interesy kraju, który się reprezentuje.
Analizując historię, przypomnijmy sobie jak „bardzo” – pomogli nam Alianci – w czasach II WŚ ? Niemcy i Rosja wkroczyły do Polski, okupowały; zniszczyli i okradli nasz kraj. Anglia i Francja – wypowiedziała wojnę Niemcom i na tym…się skończyła ich pomoc. Nasi Alianci, przyjęli polskie wojska w celu obrony, w imię własnych interesów. Wielu Polaków zginęło na frontach Zachodu. A co My Polacy z tego wówczas uzyskaliśmy, co my z tego teraz mamy???
Złodzieje Anglicy – nawet nie oddali złota, zdeponowanego w dobrej wierze w ich Banku.
Po wojnie główni wygrani Rosja i Ameryka, ze wsparciem Anglii i Francji – podzielili się Naszym Krajem – według własnego uznania. Własnych interesów. Dlaczego tak się stało?
BO POLSKA BYŁA SŁABA – Nie miała prawdziwej, właściwej narodowej REPREZENTACJI !
Mamy rok 2014. My żyjemy tu i teraz. Teraz Polska też jest słaba, nie ma swojej reprezentacji.
Jaka jest przyszłość Naszego Kraju?
Otwarta wrogość wobec Rosji i Ukrainy, może spowodować, że w krótkim czasie konflikt zbrojny przeniesie się na teren Ukrainy wschodniej a potem… poprzez Banderowców – do Naszego Kraju. Polska praktycznie jest bezbronna. Nie ma wojska. Jakie będą konsekwencje tej wojny dla Polski, nietrudno zgadnąć. Znamy z doświadczeń. Czy ktokolwiek wierzy, że w takim przypadku armie NATO, wkroczą w obronie Polski? Czy ktokolwiek wierzy, że US, Wielka Brytania i Niemcy, będą ryzykować otwartą wojnę z Rosją i Ukrainą? NIE! Ja – absolutnie nie wierzę.
Nałożą dodatkowe sankcje handlowe, finansowe na grupy ludzi z otoczenia Putina i władz Rosji. Będą potępiać, głośno protestować – to wszystko. Powtórzy się, co najwyżej sytuacja z II WŚ. Bo to przecież nasi sojusznicy. Nawet nasz Minister od Spraw Zagranicy, w przypływie szczerości – potwierdził obecne realia. A Polska jako kraj murzynów – przestanie w ogóle istnieć. Będzie już taka słaba, bezbronna i zbankrutowana – że nikomu nie będzie potrzebna.
Cywilizacje Zachodu, zresztą nie potrafią wygrać żadnego konfliktu zbrojnego. Dla nich ważne są tylko ich własne interesy. Dla nich jedyną wartością jest handel. Jedyny Bóg – to Pieniądz.
Jakie jest – jedyne możliwe wyjście? Polska powinna być inicjatorem pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. Należy rozpocząć konstruktywny i partnerski dialog z Rosją i pro-rosyjską częścią Ukrainy oraz z pro-polskimi siłami na Ukrainie. (Białoruś, kraje nadbałtyckie, Słowacja i Węgry – mogą być doproszone do rozmów. Należy rozpocząć jak najbardziej ścisłą współpracę gospodarczą, finansową i energetyczną między tymi krajami.
Tylko w ten sposób możliwe jest pokojowe rozwiązanie konfliktu na Ukrainie – i to w interesie wszystkich krajów słowiańskich w tym Polski. Nie będzie to łatwe ani szybkie ale…tylko w ten sposób bracia i siostry Słowiańszczyzny – mogą odtworzyć swoją rodzinę. Wygrywają wszyscy!
Tylko w ten sposób połączona Słowiańszczyzna – może wygrać Trzecią Wojnę Światową. Alternatywą jest NWO – pod właściwą hegemonią.
Ukraina sama przeciw Rosji – albo też pod protektoratem US/UE – nie rozwiąże żadnego problemu – na drodze pokojowej.
Taka jest Polska Racja Stanu.
I to odpowiedź na pytanie: Rosja – Polska Ukraina. Nie wojna – a POKÓJ.
Ryszard Opara