Co z Wołodymyrem Z.? Ciekawa odpowiedź Cenckiewicza

niezależny dziennik polityczny

Warszawski Sąd Okręgowy postanowił aresztować Wołodymyra Z. Ukrainiec jest podejrzany o wysadzenie gazociągu Nord Stream. Głos w sprawie zabrał szef BBN prof. Sławomir Cenckiewicz.

W ubiegłym tygodniu Wołodymyr Z. został aresztowany na siedem dni. Teraz sąd zdecydował o areszcie na okres 40 dni. Prokuratura wnioskowała o 100 dni aresztu. Mężczyzna jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe, w związku z podejrzeniem sabotażu konstytucyjnego, zniszczeniem mienia oraz zniszczeniem rurociągu Nord Stream 2.

– Prokurator wnioskował o przedłużenie tymczasowego aresztowania na okres 100 dni. Sąd jednak zdecydował się na przedłużenie tymczasowego aresztowania na dni 40 – przekazała rzecznik prasowa wydziału do spraw karnych, sędzia Anna Ptaszek. – Wynika to z tego, że zgodnie z przepisami w pierwszej instancji sprawa powinna zakończyć się w 40 dni. Zatem sąd uznał, że nie ma powodu, aby stosować tymczasowe aresztowanie ponad ten okres – dodała.

Tusk: To nie jest nowa sytuacja

Do sprawy odniósł się podczas wtorkowego briefingu prasowego premier Donald Tusk.

– Zatrzymano obywatela ukraińskiego. To nie jest nowa sytuacja. Nie mogę mówić o szczegółach z oczywistych względów, ale chcę, żeby państwo wiedzieli, że kwestie obywateli Ukrainy, któremu niemiecka prokuratura zarzuca udział w wysadzeniu Nord Stream 2, ja w tej kwestii wiele, wiele miesięcy temu poprzedniemu kanclerzowi, a także prezydentowi Zelenskiemu przedstawiłem bardzo jasne stanowisko Polski – powiedział szef rządu.

– Z naszego punktu widzenia jedynymi osobami, które powinny się wstydzić i powinny milczeć w kwestii Nord Stream 2, to są te osoby, które zdecydowały o budowie Nord Stream 2 – dodał.

Wydanie Wołodymyra Z? Cenckiewicz: Prywatnie powiem, że nie

O to, czy Polska powinna wydać Niemcom Wołodymyra Z., został zapytany we wtorek na antenie Polsat News szef BBN prof. Sławomir Cenckiewicz.

– Prywatnie powiem, że nie. Oficjalnie powiem w ten sposób: Polska nie powinna do żadnej operacji wydania człowieka, który zaszkodził Rosji, swojej ręki przykładać – powiedział współpracownik prezydenta Karola Nawrockiego.

– Trzeba znaleźć taką formułę, w której będziemy w prawie, a jednocześnie nie wydamy w ręce Niemców czy Rosjan potencjalnie kogoś, kto zaszkodził rosyjskiej machinie wojennej – zauważył prof. Cenckiewicz.

Źródło: dorzeczy.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*