Szybka reakcja na prośbę Polski. Na takie wsparcie możemy liczyć

niezależny dziennik polityczny

Czechy są gotowe wysłać do Polski trzy śmigłowce z jednostki do operacji specjalnych – przekazało ministerstwo obrony w Pradze. Wcześniej minister obrony Władysław Kosiniak–Kamysz rozmawiał o tym z szefową czeskiego resortu obrony Janą Czernochovą.

Minister obrony Jana Czernochova poinformowała o prośbie premiera Czech Petra Fialę. „Polska jest naszym bliskim i niezawodnym sojusznikiem, dlatego uważam naszą pomoc za coś całkowicie naturalnego. Ważne jest, aby pomoc nadeszła szybko, abyśmy dali Rosji do zrozumienia, że jesteśmy zjednoczeni. Jesteśmy gotowi wysłać jednostkę w ciągu kilku dni„- podkreśla ministra w komunikacie resortu obrony.

Do Polski mają trafić trzy zmodyfikowane śmigłowce do operacji specjalnych Mi-171Sz, znane także pod natowskim kodem Hip-L. Maszyny mają pomóc polskiej armii w ochronie kraju przed dronami operującymi na małych wysokościach.

Czescy żołnierze w Polsce

Według szefa sztabu generalnego armii Karla Rzehki liczba wysłanych do Polski żołnierzy zostanie określona w zależności od aktualnej sytuacji i możliwości wsparcia logistycznego, ale nie przekroczy 150.

Zakładamy, że misja potrwa do trzech miesięcy – stwierdził szef sztabu.

Zgodnie z obowiązującym prawem wysłanie czeskich żołnierzy za granicę wymaga zgody parlamentu. Misja w Polsce ma wykorzystać mandat z 2024 r. i dotyczący lat 2025 i 2026. W jego ramach armia może wysłać łącznie do 2 tys. żołnierzy w celu wzmocnienia obrony wschodniej granicy NATO w Estonii, Litwie, Łotwie, Polsce, Słowacji, Węgrzech, Rumunii i Bułgarii. Obecnie czescy żołnierze działający w ramach tego mandatu są na Słowacji, w Litwie i Łotwie.

Szwecja także poprze Polskę

W środę wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że otrzymał informację od ministra obrony Szwecji o wsparciu dla Polski. Przed chwilą otrzymałem informację od ministra obrony Szwecji o pilnym wysłaniu kolejnego wsparcia do Polski, w tym środków obrony przeciwlotniczej i samolotów. Jesteśmy w kontakcie z naszymi odpowiednikami – mówił w TVN24 Kosiniak-Kamysz.

Dziękował też Holandii za wsparcie. Bardzo dziękuję pilotom holenderskim za wczorajszą noc. Dziękuję za to wsparcie – Patrioty holenderskie, systemy NASAMS, systemy antydronowe, 300 żołnierzy – podkreślił wicepremier.

Republika Czeska, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Finowie, Bałtowie – wszyscy są w gotowości do udzielania wsparcia i deklarują konkretne wsparcie – dodał szef MON.

Minister obrony Holandii Ruben Brekelmans podkreślił w środę na platformie X, że „Holandia już podjęła decyzję o dostarczeniu wielowarstwowej obrony powietrznej do wschodniej Polski jeszcze w tym roku”. „Dysponując dwoma systemami Patriot, NASAMS, systemami antydronowymi i 300 żołnierzami, będziemy w stanie wdrożyć zaawansowane środki. Dzisiejszy dzień pokazał, że jest to ważniejsze niż kiedykolwiek dla naszego wspólnego bezpieczeństwa” – napisał minister obrony Holandii.

W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone. W sumie doszło do 19 przekroczeń polskiej przestrzeni powietrznej.

Źródło: RMF24.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*


polub nas!