Nowy bon dla gospodarstw domowych. Są szczegóły

niezależny dziennik polityczny

Rząd zapowiedział wprowadzenie bonu ciepłowniczego, który ma złagodzić skutki rosnących kosztów ogrzewania. Wysokość dopłat będzie uzależniona od ceny ciepła oraz dochodów gospodarstwa domowego. Wsparcie indywidualnych odbiorców ciepła ma wynieść do 3,5 tys. zł rocznie. Projekt ustawy pojawił się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

Wsparcie otrzymają gospodarstwa jednoosobowe z dochodem poniżej 3272,69 zł oraz gospodarstwa wieloosobowe z dochodem do 2454,52 zł na osobę. W przypadku przekroczenia tych progów zastosowana będzie zasada „złotówka za złotówkę podwyżki cen ciepła”, co oznacza proporcjonalne zmniejszenie dopłaty. Dodatkowo gospodarstwa domowe muszą korzystać z ciepła systemowego i płacić za nie więcej niż 170 zł za GJ (gigadżul). Wartość bonu będzie zależała od ceny ciepła obowiązującej w rozliczeniach z przedsiębiorstwem ciepłowniczym po 1 lipca 2025 r., czyli po ustaniu poprzedniego systemu wsparcia odbiorców ciepła.

Dopłaty do rachunków za ciepło

Według wstępnych szacunków, realizacja programu przez 1,5 roku wyniesie budżet państwa 900 mln złotych. Bon będzie wypłacany za drugą połowę 2025 r. i za cały rok 2026, z terminem do końca 2031 r. na ostateczne rozliczenie (m.in. na ew. rozstrzygnięcie sporów sądowych, czy odwołań od decyzji odmownych dotyczących przyznania bonu).

Odbiorca płacący od 170 do 200 zł za GJ będzie mógł otrzymać do 1 tys. zł rocznie, od 200 do 230 zł za GJ – do 2 tys. zł, a płacący powyżej 230 zł – nawet 3,5 tys. zł.

– Zapewnienie niskich cen energii elektrycznej i ciepła dla Polaków są naszym obowiązkiem. Robimy wszystko, żeby te ceny zagwarantować zarówno gospodarstwom domowym, jak i przedsiębiorstwom, w tym przemysłowi energochłonnemu, ale też jednostkom samorządu terytorialnego – mówił minister energii Miłosz Motyka, cytowany przez Polsat News.

Źródło: dorzeczy.pl

Więcej postów

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*