Europa w ogniu. W wakacyjnym raju pożary wymknęły się spod kontroli i wywołały efekt domina. „Wśród ludzi narasta gniew”

Letnie pożary ujawniły szereg problemów na Cyprze. Niedziałający system ostrzegania i chaotyczna odpowiedź władz na katastrofę sprawiły, że w kraju zawrzało. Wymykający się spod kontroli ogień wzniecił polityczny kryzys, a Cypr może stanąć przed rządową rewolucją. W dodatku to może być tylko początek kłopotów, a cała sytuacja może odbić się na turystach.

W marcu Cypr chwalił się, że jest lepiej niż kiedykolwiek wcześniej przygotowany do walki z niszczącymi ziemię pożarami, które szaleją w południowej Europie z niepokojącą częstotliwością.

Kiedy na początku tego miesiąca na południu wyspy wybuchł ogromny pożar, rządowy system wczesnego ostrzegania nie zadziałał. Aktualizacja systemu, planowana na 2024 r., została opóźniona. Mieszkańcy skarżyli się, że strategia ewakuacji była niejasna, a specjaliści ds. pożarów stwierdzili, że kraj zbyt długo zwlekał z prośbą o pomoc UE.

Skutki były katastrofalne. Pożar, najgorszy od dwóch dekad, dotarł do Limassol, drugiego co do wielkości miasta Cypru. W samochodzie znaleziono zwłoki starszej pary.

W ciągu kilku dni rząd spotkał się z lawiną pytań, m.in. o to, dlaczego nie zadziałał system ostrzegania i dlaczego reakcja była tak chaotyczna?

Europejski problem

Prezydent Cypru Nikos Christodoulides nie miał zbyt wielu odpowiedzi, jedynie przeprosiny pośród fal wezwań do poniesienia odpowiedzialności i dymisji.

„W tak krytycznym momencie rząd nie zareagował tak, jak powinien. Przepraszam” — powiedział w telewizji krajowej. Obiecał, że urzędnicy przeprowadzą dochodzenie i „poprawią słabe punkty systemu”.

Chociaż rząd cypryjski zaprzecza, jakoby był źle przygotowany — wskazując na nowe zasoby, podwyższenie kwalifikacji personelu i zaktualizowane protokoły — jego zmagania są symboliczne dla sytuacji, w jakiej znalazła się obecnie południowa Europa.

Pożary szaleją w Portugalii, Hiszpanii, południowej Francji, na Sardynii, w Grecji, Bułgarii, Albanii, Macedonii Północnej i Turcji. Według Wspólnego Centrum Badawczego UE w tym roku spłonęło już ponad dwa razy więcej terenów niż w tym samym okresie ubiegłego roku, który był rekordowym sezonem pożarowym. Zmiany klimatyczne tylko pogarszają sytuację.

Ryzyko wybuchu kolejnych pożarów pozostaje wysokie — dodało centrum. Specjaliści ostrzegają, że rządy nadal nie są gotowe.

Co poszło nie tak

Sytuacja na Cyprze jest częściowo poza kontrolą rządu.

Od trzech lat w kraju panują wysokie temperatury. Towarzyszy im ciągła susza, która znacznie uszczupliła zasoby wodne. To sprawia, że gaszenie pożarów jest szczególnie trudne — powiedział Savvas Iezekiel, szef cypryjskiego departamentu leśnictwa. „Nikt nie był przygotowany na ten pożar, ale zrobiliśmy, co mogliśmy” — dodał.

Jednak inne elementy, takie jak system wczesnego ostrzegania, leżały bezpośrednio w gestii rządu. Od 2022 r. Cypr planował aktualizację tego systemu, aby dostosować go do prawa UE, i zamierzał zakończyć prace do 2024 r. Jednak tak się nie stało.

Rząd przyznał kontrakt prywatnej firmie, ale inne przedsiębiorstwa formalnie zakwestionowały tę decyzję, co spowodowało, że władze anulowały proces w maju 2024 r. i rozpoczęły go od nowa.

Minister spraw wewnętrznych Constantinos Ioannou powiedział, że władze próbowały przyspieszyć proces, powołując się na kwestie bezpieczeństwa, ale nie udało się spełnić wymaganych warunków prawnych. „Jeśli coś idzie nie tak, nie oznacza to koniecznie, że odpowiedzialność ponosi przełożony polityczny” — stwierdził w lokalnej stacji telewizyjnej.

Rząd twierdzi, że obecnie pracuje nad uruchomieniem nowego systemu na początku przyszłego roku. Teoretycznie aktualizacje pozwolą wysyłać lokalnej ludności masowe SMS-y z ostrzeżeniami o pożarach, informacjami i trasami ewakuacyjnymi. Mają one również pomóc władzom w lepszej lokalizacji osób dzwoniących na numery alarmowe.

Ale nie tylko technologia zawiodła.

„Prosimy o wybaczenie”

Mieszkańcy skarżyli się, że strategia ewakuacji była niejasna i opóźniona, czemu jednak zaprzeczył Ioannou. Twierdził on, że plany działały skutecznie, zwracając uwagę na ewakuację wielu wsi.

Specjaliści ds. pożarów lasów powiedzieli, że rząd zbyt wolno zwracał się o pomoc do UE, mimo że Komisja Europejska i sąsiednie kraje ostatecznie wysłały samoloty.

Warto zauważyć, że Cypr nie uczestniczy w programie rescEU, unijnej inicjatywie mającej na celu gromadzenie i dzielenie się zasobami na wypadek klęsk żywiołowych. Kraj ten wstrzymał się z przystąpieniem do programu z powodu różnic politycznych między poprzednim prezydentem Nikosem Anastasiadesem a byłym komisarzem UE w Brukseli Christosem Stylianidesem, który stworzył program.

W zeszłym tygodniu Stylianides powiedział, że nadszedł najwyższy czas, aby Cypr przystąpił do programu.

Inni krytykowali odmowę rządu w sprawie przyjęcia pomocy z okupowanej przez Turcję części wyspy na północy.

Osoby zajmujące się polityką przeciwpożarową twierdzą, że Cypr nie wdrożył odpowiednio mechanizmów nadzoru nad pożarami lasów. Raport eksperta ds. pożarów Gavriela Xanthopoulosa — sporządzony w marcu, ale opublikowany w środę — stwierdza, że kraj potrzebuje lepszej współpracy między strażą pożarną a służbami leśnymi.

„Prosimy o wybaczenie, jeśli nie byliśmy w stanie zareagować na wszystkie zdarzenia jednocześnie” — powiedział lokalnej telewizji Nikos Logginos, szef cypryjskiej straży pożarnej. „Nasze zasoby nie były niewyczerpane”.

Kryzys polityczny

Rzecznik rządu Konstantinos Letymbiotis zaprzeczył, jakoby władze dopuściły się zaniedbań. „Wszystkie plany i protokoły, które zostały opracowane, zostały uruchomione w bezprecedensowych warunkach” — powiedział lokalnym mediom.

Po pożarach politycy wszystkich opcji rzucili się na rząd.

Stefanos Stefanou, lider lewicowej opozycyjnej Partii Postępowej Ludzi Pracy, natychmiast wezwał rząd do dymisji, argumentując, że nie wywiązał się ze swoich obowiązków.

Annita Demetriou, szefowa centroprawicowego Zgromadzenia Demokratycznego, stwierdziła, że przeprosiny prezydenta to „za mało”.

Prezydent Christodoulides, konserwatywny polityk, który w 2023 r. opuścił Zgromadzenie Demokratyczne, aby startować jako niezależny kandydat, jak dotąd opiera się wezwaniom do dymisji. Jednak według Andreasa Theophanousa, profesora i prezesa Cypryjskiego Centrum Spraw Europejskich i Międzynarodowych, reorganizacja rządu jest nieunikniona. „Spodziewam się, że może to potrwać kilka tygodni, ale nastąpi ogólna reorganizacja rządu, aby umożliwić nowy początek” — powiedział.

Dla Cypru stawka jest znacznie wyższa niż polityka. Koszty katastrof spowodowanych zmianami klimatycznymi są ogromne i rosną — według oceny Theodorosa Zachariadisa, dyrektora Centrum Badań nad Energią, Środowiskiem i Wodą w Cypryjskim Instytucie, brak działań może do 2050 r. kosztować kraj nawet 18 mld euro (76 mld zł). Dodał, że w tym czasie wzrosną ceny żywności i energii elektrycznej, a wydajność pracy spadnie. Turyści będą coraz rzadziej odwiedzać Cypr.

Walka z pożarami

W środę rząd rozpoczął kampanię pomocy dla poszkodowanych. Urzędnicy ogłosili natychmiastową pomoc finansową dla osób, które straciły mienie lub pola uprawne w wyniku pożarów. Przeznaczyli również środki na odbudowę kluczowej infrastruktury.

Maria Panayiotou, cypryjska minister rozwoju obszarów wiejskich i środowiska, poinformowała POLITICO o działaniach podejmowanych przez rząd w celu poprawy protokołu postępowania w przypadku pożarów.

Departament leśnictwa kraju zatrudnia obecnie najwięcej pracowników od lat, a także otrzymał dodatkowy sprzęt przeciwpożarowy, o który wnioskował. Po raz pierwszy w historii rząd podejmuje również nowe środki zapobiegawcze, takie jak kontrolowane wypasanie i wypalanie.

Panayiotou przyznała jednak, że „jak wskazał prezydent republiki, nie możemy być zadowoleni z wyników”.

Wszystkie departamenty zaangażowane w walkę z pożarami przygotowują obecnie raporty, które mają zostać przedstawione w piątek, aby ocenić, co poszło nie tak. „Raporty te zostaną podane do wiadomości publicznej i będą stanowić podstawę niezbędnych zmian instytucjonalnych i operacyjnych” — powiedział Panayiotou.

Dokumenty pojawią się w atmosferze irytacji. Nieudolne zarządzanie pożarami nie jest nowym problemem na Cyprze. „Wśród ludzi narasta gniew” — powiedział Theophanous, prezes Cypryjskiego Centrum Spraw Europejskich i Międzynarodowych. Dodał, że partie polityczne, w tym skrajna prawica, „będą próbowały to wykorzystać”.

Ostatecznie, jak powiedział, jest to problem, który sięga wielu lat wstecz.

„Kolejne rządy nie odrobiły swojej pracy domowej” — zauważył.

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*