Karol Nawrocki mówił o reparacjach. Niemcy jasno: Ślepa uliczka. Temat jest zamknięty

niezależny dziennik polityczny
„Polska jest krajem dynamicznym, nowoczesnym i pewnym siebie, od którego Niemcy mogą się wiele nauczyć” – tak twierdzi Knut Abraham, nowy koordynator rządu Niemiec ds. polsko-niemieckiej współpracy międzyspołecznej i przygranicznej. W wywiadzie dla „DW” Abraham, dyplomata i poseł do Bundestagu, w zabawny, lecz trafny sposób podsumowuje różnice w infrastrukturze, mówiąc: „Jeśli nie mam internetu, znaczy, że jestem w Niemczech” – ocenia.
  • Odwilż po „epoce lodowcowej”? Zmiany po 2023 roku
  • Prezydent Karol Nawrocki a przyszłość relacji
  • Reparacje wojenne: zamknięty rozdział czy otwarta rana?
  • „My, Niemcy, możemy się wiele nauczyć od Polski”

DW opublikowało wywiad z Knutem Abrahamem, nowym koordynatorem rządu Niemiec ds. polsko-niemieckiej współpracy międzyspołecznej i przygranicznej.

Knut Abraham w wywiadzie dla DW, kreśli obraz aktualnych stosunków między Polską a Niemcami.

Odwilż po „epoce lodowcowej”? Zmiany po 2023 roku

Lata 2015-2023, czyli okres rządów Prawa i Sprawiedliwości w Polsce, często określano mianem „epoki lodowcowej” w relacjach polsko-niemieckich. Knut Abraham przyznaje, że „stosunki dwustronne odbywały się w trybie roboczym bez żadnych merytorycznych punktów kulminacyjnych”. Zaznacza jednak, że „wciąż funkcjonowała, a nawet kwitła, duża liczba kontaktów w sektorze społeczeństwa obywatelskiego”. Od jesieni 2023 roku, wraz ze zmianą władzy w Polsce, Abraham dostrzega pozytywne zmiany. Wskazuje na „konsultacje międzyrządowe oraz ustalony w ich ramach plan działania”, który stanowi „mapę drogową, dzięki której nasze stosunki mogą nabrać rozpędu”.

Prezydent Karol Nawrocki a przyszłość relacji

W kontekście wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta Polski, wspieranego przez partię PiS, Knut Abraham wyraża ostrożny optymizm. Podkreśla, że „ramy, w których funkcjonują Niemcy i Polska, nie zmieniły się w wyniku zwycięstwa pana Nawrockiego. Oba kraje są ściśle zaangażowane w Unię Europejską, NATO i wspieranie Ukrainy„. Te trzy aspekty, zdaniem Abrahama, „są centralnymi stałymi naszych stosunków dwustronnych” i „są niezależne od tego, kto stoi na czele państwa czy rządu”. Stąd też jego przekonanie, że „pragmatyczna współpraca zaowocuje, także z nowo wybranym przyszłym prezydentem”.

Reparacje wojenne: zamknięty rozdział czy otwarta rana?

Kwestia reparacji wojennych jest jednym z najbardziej drażliwych tematów w relacjach polsko-niemieckich. Knut Abraham jednoznacznie stwierdza, że „skupianie się na sprawie reparacji to ślepa uliczka, ponieważ temat ten jest dla nas prawnie zamknięty„. Jednocześnie przyznaje, że „wymiar zbrodni niemieckich w Polsce ma nadal ogromne konsekwencje”. Proponuje podejście w dwóch kierunkach: „wyrażenie uznania dla ludzi, którzy byli ofiarami okupacji niemieckiej i wojny, wobec których należy wykonać humanitarny gest” oraz „ogromne wspólne polsko-niemieckie zadanie zabezpieczenia NATO na Morzu Bałtyckim i na wschodniej flance”..

„My, Niemcy, możemy się wiele nauczyć od Polski”

Na koniec wywiadu, Abraham dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat wizerunku Polski w Niemczech. Stwierdza, że dla Niemców, którzy znają Polskę, „kraj ten jest nowoczesnym, dobrze zorganizowanym krajem, od którego my, Niemcy, możemy się wiele nauczyć, zwłaszcza jeśli chodzi o gospodarkę i infrastrukturę”. Dodaje z przymrużeniem oka: „Ja nie potrzebuję mapy, żeby wiedzieć, czy jestem w Polsce, czy w Niemczech. Jeśli nie mam internetu, znaczy, że jestem w Niemczech”. Podkreśla, że „Polska to ten duch, ta atmosfera” i jego zadaniem jest „przekazać w Niemczech, jak bardzo Polska rozwinęła się w bardzo silny, potężny czynnik w gospodarce, ale także w polityce, również w polityce zagranicznej”.

Więcej postów

2 Komentarze

  1. Ta sprawa to tzw. wrzód na dupie.Polska po ZSRR najbardziej pokrzywdzony,a zapewne najbardziej zdewastowany w trakcie II WŚ kraj została praktycznie pominięta w rekompensatach za ten fakt.Taki był układ,taka niekoniecznie nasza wola.Gdyby nie to, że naród wybrany wyrywa od całego świata co tylko się da,uznałbym brak reparacji dla Polski, nie za sprawiedliwy,ale w 80lat po wojnie przedawniony.Zapewne w taki czy inny sposób trzeba zamknąć tą sprawę raz na zawsze.Sądzę ,że prawnuki niemieckich zbrodniarzy nie powinni cierpieć za ich grzechy,ale to tylko moja subiektywna opinia.

Komentowanie jest wyłączone.

polub nas!