
Ajatollah Ali Chamenei, będący zarówno religijnym, jak i politycznym przywódcą Iranu, niespodziewanie zdecydował się przekazać część swoich kompetencji Radzie Najwyższej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej – poinformował portal Iran International. Ruch ten wywołał falę domysłów na temat możliwych zmian w strukturze władzy w kraju, szczególnie w kontekście napięć z Izraelem.
W ostatnim czasie wokół osoby przywódcy Iranu pojawiło się wiele wątpliwości. W niedzielę Iran International podał, że duchowy przywódca przebywa w podziemnym schronie w Lavizan, na północno-wschodnich obrzeżach Teheranu. Ma mu tam towarzyszyć najbliższa rodzina, co może świadczyć o przygotowaniach na sytuację kryzysową.
We wtorek wieczorem Iran International poinformował, że przekazanie części władzy Radzie Najwyższej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej może być oznaką, iż irańskie władze szykują się na nadzwyczajne okoliczności – w tym także na ewentualną nagłą śmierć Chameneia lub jego trwałą izolację.
Dodatkowe napięcie wywołał wpis prezydenta USA Donalda Trumpa, który we wtorek na platformie Truth Social napisał: “Dokładnie wiemy, gdzie tak zwany najwyższy lider się ukrywa. Jest on łatwym celem, ale jest tam bezpieczny. Nie zamierzamy go likwidować [zabijać!], przynajmniej na razie”.
W poniedziałek Donald Trump oraz przywódcy Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Japonii i Kanady uzgodnili stanowisko w sprawie izraelsko-irańskiej wojny. W oświadczeniu wydanym przez G7 nazwano Iran „głównym źródłem regionalnej niestabilności i terroru”.
Członkowie klubu nie zdecydowali się na bezpośrednią krytykę jakichkolwiek działań Izraela, wezwali jedynie do ochrony ludności cywilnej i „szerszej deeskalacji działań wojennych na Bliskim Wschodzie, w tym zawieszenia broni w Strefie Gazy”.
13 czerwca w nocy Izrael rozpoczął intensywne bombardowania Iranu. Głównym celem Izraelczyków były instalacje irańskiego sektora atomowego. Oprócz tego biorą oni na cel najwyższych irańskich wojskowych, naukowców, polityków, bazy wojskowe i składy uzbrojenia, instalacje naftowe. Izraelski premier nie wykluczył wzięcia na cel samego najwyższego przywódcy Iranu, Sajjida Alego Chamenejego.
Iran zareagował rakietowymi uderzeniami na Izrael. Doszło do zniszczeń między innymi w samym Tel Awiwie i Jerozolimie.
Dodaj komentarz