Pytania o bezpieczeństwo, na które nie odpowiedzieli Trzaskowski, Mentzen i Biejat

Kluczowe sztaby wyborcze kandydatów do urzędu prezydenta RP nie odpowiedziały na pytania „Rzeczpospolitej” dotyczące obronności.
9 kwietnia nasza redakcja wysłała do sztabów wyborczych pytania dotyczące bezpieczeństwa. Odpowiedziały tylko sztaby Karola Nawrockiego, Szymona Hołowni, Adriana Zandberga oraz Marka Wocha. Pozostali nas zignorowali, pomimo tego, że wielokrotnie monitowaliśmy przedstawicieli sztabów.   

Nie wiemy zatem, czy Rafał Trzaskowski, Sławomir Mentzen, Magdalena Biejat i pozostali kandydaci są zwolennikami udziału Polski w programie Nuclear Sharing, czy są za przywróceniem poboru albo wprowadzeniem jakiejś formy powszechnego szkolenia wojskowego, czy w Polsce powinny powstawać nowe bazy wojsk amerykańskich, jaki procent PKB państwo powinno wydawać na obronę narodową, czy są za zmianą struktury dowodzenia Siłami Zbrojnymi i jak ona ma wyglądać, czy polskie wojsko powinno uczestniczyć w misji stabilizacyjnej w Ukrainie, czy powinna powstać europejska armia. Nie wiemy też, kim są doradcy do spraw obronnych osób pretendujących do roli zwierzchnika Sił Zbrojnych. 

Wybory prezydenckie 2025: co myślą kandydaci o bezpieczeństwie?

Oczywiście moglibyśmy założyć, że sztaby kandydatów nisko notowanych w sondażach mogą nie mieć „mocy”, aby przygotować odpowiedzi, ale przykład dr. Marka Wocha pokazał, że wszystko zależy od tego, czy traktuje się poważnie media, czyli tak naprawdę wyborców. Nie wierzę w to, że nikt w sztabie Trzaskowskiego czy Mentzena nie był w stanie wypracować stanowiska w sprawach obronnych. Tak samo nie chcę wierzyć, że temat wojska i bezpieczeństwa w obliczu realnego zagrożenia ze Wschodu nie jest dla nich ważny.

Ktoś powie, że można sobie „wygooglować” wypowiedzi kandydatów z wieców. Oczywiście – chociażby Sławomira Mentzena czy Rafała Trzaskowskiego, którzy mówią, że nie chcą wysłania polskich żołnierzy do misji stabilizacyjnej w Ukrainie. Albo w sprawie poboru, z których wynika, że chyba tylko Marek Jakubiak jest zwolennikiem przywrócenia zasadniczej służby wojskowej. Ale już nie znalazłem odpowiedzi, jaką wizję ma Trzaskowski na zmianę systemu dowodzenia i kierowania Siłami Zbrojnymi (ta reforma została zatrzymana w półkroku), a to jest zagadnienie, na które prezydent RP ma wpływ. Nie wiem, jak powinny się kształtować wydatki na obronność, bo znalazłem wypowiedzi, gdy Rafał Trzaskowski mówi o wydatkach na poziomie 3 proc. PKB, a innym razem o 5 proc. PKB. Zatem jak jest?

Kto doradza kandydatom do urzędu prezydenta RP?

Nie wiemy też, kto doradza kandydatom w zakresie bezpieczeństwa. Oczywiście być może nie wszyscy chcą ujawniać takie personalia. Ale przypomnę, że takich obiekcji nie miał dr Karol Nawrocki.

Dlaczego uważam, że decyzje sztabów o zignorowaniu pytań „Rzeczpospolitej” źle o nich świadczą? Bo w dobie dezinformacji potrzebna jest jednoznaczna odpowiedź na fundamentalne pytania, chociażby po to, aby nie powstawały nieporozumienia jak z wypowiedzią Keitha Kelloga z administracji Donalda Trumpa o rzekomym udziale polskich wojsk w misji w Ukrainie. Wydaje mi się, że sztaby powinny dążyć do pewnej transparentności i budować przekaz nie tylko skierowany do wyznawców, ale także tych, którzy chcą dokonać świadomego wyboru w oparciu o jasne deklaracje.

Marek Kozubal

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*