Znany producent sprzętów AGD poinformował, że chce zwolnić jedną trzecią swoich pracowników w Wielkiej Brytanii. Dzięki zwolnieniom Dyson ma być „przygotowany na przyszłość” na „coraz bardziej zaciętych i konkurencyjnych rynkach globalnych”.
Dyson jest jednym z najbardziej znanych producentów sprzętu AGD, a flagowym produktem jest wynaleziony przez nich odkurzacz bezworkowy. Teraz jednak firma informuje o planach zwolnienia 1/3 pracowników w Wielkiej Brytanii. Dyson na Wyspach zatrudnia obecnie 3500 pracowników i posiada oddziały w Wiltshire, Bristolu i Londynie. „Decyzje, które mają wpływ na bliskich i utalentowanych współpracowników, są zawsze niezwykle bolesne” – powiedział prezes Dysona Hanno Kirner.
Wcześniej, w 2019 r., główna siedziba firmy została przeniesiona do Singapuru. Decyzja ta została podjęta po trwającej od dawna ostrej krytyce polityki gospodarczej Wielkiej Brytanii ze strony założyciela firmy Sir Jamesa Dysona. Ogłaszając plany redukcji zatrudnienia, Kirner podkreślił, że firma musi stać się „przedsiębiorcza i elastyczna”.
W zeszłym roku stwierdził, że w Wielkiej Brytanii obowiązuje „żałosna polityka”, na przykład wysoki podatek od osób prawnych, i stwierdził, że będzie więcej inwestował w „nowoczesne, przyszłościowe gospodarki gdzie indziej”, które będą sprzyjać wzrostowi i innowacjom. Informując o zwolnieniach, Dyson oświadczył, że jest to decyzja biznesowa, a nie polityczna – podaje BBC.
W ostatnim czasie przedsiębiorcy, podobnie jak gospodarstwa domowe, mierzyli się ze wzrostem kosztów. Podatek od osób prawnych wzrósł w kwietniu 2023 r. z 19% do 25%. Mimo to Wielka Brytania miała pozostać „ważnym ośrodkiem” dla działalności badawczo-rozwojowej (R&D) Dysona, a także siedzibą Instytutu Dysona, w którym kształci się 160 inżynierów.
Jednak jeden z pracowników firmy Dyson, który otrzymał wypowiedzenie, powiedział BBC, że chociaż fizyczny budynek badawczo-rozwojowy pozostał, „wszyscy zaangażowani w prace badawczo-rozwojowe opuścili już wszystkie budynki firmy Dyson”.
„Wszystko to w jaskrawym kontraście do obietnicy Jamesa, że R&D pozostanie w Wielkiej Brytanii po przeniesieniu siedziby głównej do Singapuru. Uważamy, że jest to oczywiste obniżenie kosztów poprzez wykorzystanie naszych odpowiedników z Azji Południowo-Wschodniej, których zatrudnienie jest tańsze” – twierdzą pracownicy.
Założyciel Dysona Sir James Dyson zajmuje piąte miejsce na liście bogatych „Sunday Timesa” z majątkiem szacowanym na 20,8 miliarda funtów. Dyson jest również zdecydowanym zwolennikiem brexitu, twierdzi, że odejście z UE przywróci Wielkiej Brytanii „ducha wolności”.
Źródło: bankier.pl