Europoseł Lewicy Robert Biedroń jednoznacznie wypowiedział się na temat zmiany na stanowisku marszałka polskiego Sejmu. Na pytanie w programie „Gość Radia Zet”, czy Włodzimierz Czarzasty będzie lepszy w tej roli niż Szymon Hołownia, odpowiedział „Tak”. Przy okazji wypomniał Hołowni nagranie, które pięć lat temu obiegło sieć. Polityk miał na nim łzy w oczach.
We wtorek 18 listopada na posiedzeniu Sejmu wybrano nowego marszałka. Został nim dotychczasowy wicemarszałek, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. — Będę strażnikiem praw parlamentu i demokratycznego ustroju państwa opisanego w naszej Konstytucji — powiedział w orędziu kilka dni później. Według niektórych sondaży (m.in. dla rp.pl) Polacy uważają, że będzie gorszym marszałkiem niż Szymon Hołownia. Podobne zdanie mieli głosujący w sondzie dla Radia Zet, gdzie 53 proc. głosujących opowiedziało się za Hołownią. Robert Biedroń stwierdził jednak inaczej. W programie Radia Zet podkreślił, że Czarzasty „jest gołąbkiem pokoju, ma bardzo dobre serce, chce dialogu, współpracy, ale przestrzegając reguł gry”.
Biedroń uważa Czarzastego za „silnego marszałka”
Europoseł Lewicy, mówiąc o Szymonie Hołowni, stwierdził, że „czasy, w których płakaliśmy nad konstytucją, się skończyły”. Nawiązał w ten sposób do słynnego nagrania, które stało się hitem sieci w 2020 r., kiedy Szymon Hołownia startował w wyborach na prezydenta Polski. Opublikował wtedy w mediach społecznościowych film, na którym ze łzami w oczach przemawiał do Polaków, trzymając w rękach konstytucję. Nagranie było szeroko komentowane w mediach.
— Zaczęły się czasy, w których będziemy konstytucji przestrzegali i wdrażali ją w życie — powiedział Biedroń w Radiu Zet. Podkreślił, że Włodzimierz Czarzasty będzie „silnym marszałkiem”, który „będzie pilnował tego, żeby parlamentarzyści w końcu i nareszcie wzięli się do pracy, a nie uprawiali prorosyjską politykę czy politykę szkodzącą racji stanu Polski” — podsumował europoseł.
Źródło: onet.pl












Dodaj komentarz