W Warszawie spalono flagę UPA. „Nie pozwolimy na banderyzm w Polsce!”

niezależny dziennik polityczny

Działacze i sympatycy Konfederacji Korony Polskiej wyszli w niedzielę na ulice Warszawy, aby wyrazić swój sprzeciw wobec masowej imigracji. Podczas wydarzenia spalono flagę UPA.

Antyimigrancki marsz zorganizowany przez Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna rozpoczął się po godz. 17 przed pomnikiem Wincentego Witosa na placu Trzech Krzyży. Wydarzenie zorganizowano pod hasłem „Stop Inwazji Imigrantów”. Trasa marszu wiodła przez Trakt Królewski aż do Pałacu Prezydenckiego.

Wśród uczestników słychać było takie hasła, jak „Polak w Polsce gospodarzem” czy „Stop masowej imigracji”.

Antyimigrancki marsz w Warszawie. Spalono banderowską flagę
Na wydarzeniu pojawił się dziennikarz Marcin Rola. W pewnym momencie wyjął on z czarnej plastikowej torby czerwono-czarną flagę UPA. Chwilę później spłonęła ona w specjalnie przygotowanym naczyniu. – Do śmietnika z tym nazistowskim ścierwem – powiedział Rola.

„Palimy banderowską flagę. Nie pozwolimy na banderyzm w Polsce!” – napisał na platformie X poseł Korony Włodzimierz Skalik. Do swojego wpisu załączył nagranie ze wspominanego wydarzenia.

Apel do prezydenta Karola Nawrockiego. „Polska nie jest bankomatem”
Marsz ugrupowania Grzegorza Brauna odbył się w Dniu Niepodległości Ukrainy. Z tej okazji w wielu miejscach Polski odbyły się różnego rodzaju uroczystości. Największe wydarzenie miało miejsce w niedzielę na Placu Zamkowym w Warszawie.

Przed Pałacem zgromadzeni wzywali prezydenta Karola Nawrockiego do zawetowania ustawy o pomocy dla Ukraińców. „Po pierwsze Polacy. Polska nie jest bankomatem” – czytamy na oficjalnym profilu Korony w mediach społecznościowych.

Źródło: dorzeczy.pl

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*