
Około 500 pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu – jednej z największych placówek medycznych w Polsce – dowiedziało się, że już niebawem ich pracodawcą nie będzie szpital, lecz zewnętrzna firma. Choć formalnie nie tracą pracy, wielu z nich obawia się obniżek pensji, utraty przywilejów i pogorszenia warunków zatrudnienia.
Najważniejsze informacje
500 pracowników Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu ma zostać przejętych przez zewnętrzną firmę.
Pracownicy obawiają się pogorszenia warunków pracy i obniżenia wynagrodzeń.
Związkowcy i politycy protestują przeciwko tej decyzji.
W lipcu pracownicy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu dowiedzieli się, że ich zatrudnienie zostanie przekazane zewnętrznej firmie. Decyzja ta dotyczy około 500 osób, w tym salowych i noszowych. Pracownicy obawiają się, że zmiana ta wpłynie negatywnie na ich warunki pracy.
Jak podkreśla „Gazeta Wyborcza”, związkowcy ze szpitalnej „Solidarności” wyrazili swoje zaniepokojenie, wskazując na możliwe pogorszenie jakości usług i warunków pracy. W piśmie do dyrekcji szpitala podkreślili, że outsourcing może prowadzić do utraty kontroli nad częścią działalności szpitala.
Pracownicy są rozżaleni. – Było zebranie z dyrektorem i z panią wicedyrektor. Powiedzieli, że szpital maszyny będą sprzątać, bo teraz jest brudno. Zajmie się tym zewnętrzna firma i to ona będzie nas zatrudniać, a nie szpital. Doszło do ostrej wymiany zdań. Tutaj ludzie pracują po 18-19 lat, a potraktowali nas jak śmieci – denerwuje się rozmówczyni „Gazety Wyborczej”.
Rzecznik szpitala, Tomasz Król, zapewnia, że pracownicy będą zatrudnieni na umowę o pracę przez cały czteroletni okres kontraktu. Szpital liczy, że dzięki outsourcingowi skupi się na leczeniu pacjentów, a nie na procedurach administracyjnych.
„Rozumiemy niepokój pracowników, dlatego chcemy podkreślić z całą mocą: w wyniku tego procesu nikt nie straci pracy i nie będzie zwolnień grupowych – zapewnia Tomasz Król, rzecznik USK”.
Jak dodaje, wszyscy pracownicy zostaną formalnie przeniesieni do nowego pracodawcy z zachowaniem dotychczasowych warunków pracy i płacy.
„Gwarancja ta, obejmująca takie składniki jak wysługa lat, nagrody jubileuszowe czy benefity socjalne, jest prawnie zapewniona przez 12 miesięcy – tłumaczy”.
Polityczne interwencje
W sprawie interweniowała także posłanka Marta Stożek z partii Razem, która złożyła interpelację do Ministerstwa Zdrowia. Jej zdaniem outsourcing nie jest rozwiązaniem problemów finansowych szpitali.
„Według pracowników szpital chce się ich pozbyć, bo stali się dla niego zbyt drodzy. Wiele szpitali znalazło się w trudnej sytuacji finansowej po tym, jak rząd PiS wprowadził podwyżki dla personelu, ale nie w pełni pokrył ich koszty. Outsourcing nie powinien być jednak sposobem na rozwiązanie tego problemu – uważa Marta Stożek z partii Razem”.
Według Stożek „działania te nie tylko nie poprawiają sytuacji finansowej szpitali, ale także negatywnie wpływają na bezpieczeństwo pacjentów i jakość opieki.”
Szpital we Wrocławiu dysponuje imponującą infrastrukturą: posiada 59 oddziałów, ponad 1500 łóżek oraz 26 w pełni wyposażonych sal operacyjnych. Na jego terenie funkcjonuje również Szpitalny Oddział Ratunkowy z lądowiskiem dla helikopterów, co umożliwia szybki transport pacjentów w stanach nagłych.
Źródło: o2.pl