
Krzysztof Jackowski, najsłynniejszy polski jasnowidz, znów dzieli się swoimi niepokojącymi wizjami. Tym razem mówi o przyszłości prezydenta Karola Nawrockiego, ostrzegając przed burzliwą kadencją, oskarżeniami o zdradę i konfliktem, który może wciągnąć Polskę. Twierdzi również, że wojna, którą już teraz nazywa trzecią wojną światową, zakończy się dopiero w 2028 roku.
- Krzysztof Jackowski, znany polski jasnowidz, przedstawia niepokojące wizje dotyczące prezydentury Karola Nawrockiego, przewidując burzliwe czasy i oskarżenia o zdradę.
- Jackowski twierdzi, że Polska może zostać wciągnięta w trwającą, według niego, trzecią wojnę światową, która ma zakończyć się dopiero w 2028 roku.
- Jasnowidz przewiduje, że decyzje prezydenta Nawrockiego, podejmowane pod wpływem „wytycznych spoza Polski”, doprowadzą do głębokiego kryzysu politycznego jesienią.
Krzysztof Jackowski z Człuchowa to najbardziej znany jasnowidz w Polsce. Od lat dzieli się swoimi wizjami dotyczącymi spraw krajowych i globalnych. Jego przewidywania często budzą kontrowersje, ale też zainteresowanie tysięcy osób. Tym razem w rozmowie z nami podzielił się swoimi przeczuciami dotyczącymi nowego prezydenta Polski, Karola Nawrockiego.
– Prezydentura Karola Nawrockiego będzie burzliwa. Nie dlatego, że on będzie podejmował burzliwe czyny, tylko dlatego, że żyjemy w burzliwych czasach. Trwa trzecia wojna światowa. Ona na razie rozgrywa się na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie, ale nie jest wykluczone, że Polska w jakiś sposób zostanie wciągnięta w tę wojnę – mówi Krzysztof Jackowski.
W jego opinii, choć Nawrocki był niemal nieznany przed wyborami, jego prezydentura nie będzie bierna. Jasnowidz sugeruje, że za jego decyzjami będą stały konkretne wytyczne — nie tylko polityczne, ale również międzynarodowe.
– Prezydent Nawrocki mimo to, że przed wyborami był kompletnie nieznany, będzie realizował konkretne wytyczne. I nie mam na myśli tylko PiS-u. Te wytyczne będą spoza Polski, bo zdecydował się kandydować – tłumaczy Jackowski.
Według niego, właśnie te decyzje mogą wzbudzić ogromne emocje w społeczeństwie. Niektóre działania prezydenta mają być postrzegane jako zdrada — choć, jak zaznacza jasnowidz, nie w klasycznym rozumieniu tego słowa.
– Prezydent Nawrocki będzie podejmował takie decyzje, które będą odbierane przez naród jako zdrada. Bo takie będą czasy. Będzie tak robił, bo takie będą czasy. Jednak nie będzie to zdrada, tak jak ją rozumiemy – wyjaśnia Jackowski.
Jak zaznacza, sam nie zawsze rozumie swoje wizje, ale twierdzi, że ich sens często odsłania się z czasem. Jednocześnie przestrzega przed przyszłymi wydarzeniami na krajowej scenie politycznej. Z jego słów wynika, że już jesienią może dojść do głębokiego kryzysu w obozie rządzącym.
– Prezydent podejmie takie decyzje, że oddolne siły doprowadzą późną jesienią do potężnego kryzysu w koalicji albo nawet jej rozbicia – przewiduje jasnowidz z Człuchowa.
Jackowski nie pierwszy raz wieszczy trudne czasy dla Polski i świata. W ostatnich latach wielokrotnie mówił o globalnym konflikcie, który jego zdaniem już trwa, ale przybiera niestandardową formę. W jego wizjach wojna światowa nie musi być prowadzona na zasadzie tradycyjnej konfrontacji militarnej, ale ma wymiar geopolityczny, gospodarczy i informacyjny.
– Ta wojna zakończy się dopiero w 2028 roku – mówi stanowczo.
Jego słowa mogą szokować, ale Krzysztof Jackowski od lat przekonuje, że jego przeczucia warto brać pod uwagę. Choć wielu podchodzi do jego wizji z rezerwą, jasnowidz nie ustaje w ich głoszeniu, niejednokrotnie przypominając, że nie wszystko, co mówi, ma natychmiastowe potwierdzenie w rzeczywistości. Niektóre zdarzenia – jak sam podkreśla – „dojrzewają” i spełniają się z opóźnieniem.
Jedno jest pewne: według Jackowskiego nadchodzące lata będą czasem ogromnych napięć – zarówno na świecie, jak i w Polsce.
Dodaj komentarz