Były premier wskazał na głośne wypowiedzi Szymona Hołowni. „Brak precyzji powoduje bajzel”

Prezydent Karol Nawrocki za dwa dni rozpoczyna swoją kadencję. Waldemar Pawlak w rozmowie z „Rzeczpospolitą” zwrócił uwagę na istotne wyzwania stojące przed koalicją rządzącą. Były premier i obecny szef Rady Naczelnej PSL ocenił także ostatnie, głośne słowa Szymona Hołowni. — W polityce gadatliwość jest dopuszczalna, ale musi być bardzo precyzyjna. Brak precyzji wypowiedzi powoduje bajzel i z tym mamy do czynienia — wskazał senator.

Waldemar Pawlak w „Rzeczpospolitej” krytycznie ocenił dobór osób związanych z prezydentem elektem Karolem Nawrockim, wskazując, że ich dotychczasowe postawy były „wojownicze i agresywne”.

— Przesłanki są mało optymistyczne, ponieważ pan prezydent kontraktuje wojowników nastawionych na szybkie bijatyki w zwarciu. Zbigniew Bogucki, Sławomir Cenckiewicz, Paweł Szefernaker, Adam Andruszkiewicz to są osoby, które do tej pory nie wykazywały się konstruktywnym podejściem — mówił w „Rzeczpospolitej”.

Jak dodał, „pierwszy test dla prezydenta Nawrockiego przed nami”.

— Ustawa, która obniża ceny energii, a dotyczy też elektrowni wiatrowych, będzie sprawdzianem dobrej woli nowej głowy państwa. Czy zapowiedzi kandydata na prezydenta Nawrockiego o obniżaniu cen energii, były zapowiedziami merytorycznymi i szczerymi, czy też prezydent będzie nastawiony na polityczną i ślepą konfrontację? — pytał Pawlak.

Zamieszanie po wypowiedzi Szymona Hołowni

Polityczne napięcia w ramach koalicji nabrały nowych wymiarów po wypowiedzi Szymona Hołowni, która sugerowała możliwość tamowania zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. Były premier zaznaczył, że Hołownia „boleśnie przeżył wybory prezydenckie” oraz „daje się wkręcać w niepotrzebne działania”.

— W polityce gadatliwość jest dopuszczalna, ale musi być bardzo precyzyjna. Brak precyzji wypowiedzi powoduje bajzel i z tym mamy do czynienia. Pan marszałek odkręcał to, co powiedział i przekonywał, że nie chodziło mu o zamach stanu w sensie prawnym czy politycznym, tylko ocennym, analitycznym — ocenił były premier.

Dodał dalej, że „nie widzi w Polsce 2050 entuzjazmu, żeby opuścić koalicję demokratyczną oraz podejmować próby stworzenia koalicji z PiS i Konfederacją”.

— Jesteśmy spokojni o lojalność Hołowni i współpracę z Polską 2050. Brak doświadczenia Hołowni w polityce sprawia, że daje się wkręcać w niepotrzebne działania, jak spotkania po nocy czy niebezpieczne wypowiedzi — mówił.

Donald Tusk nadal na silnej pozycji? Waldemar Pawlak: posiada zdolności manewrowe

Analizując rekonstrukcję rządu, Pawlak ocenił, że Donald Tusk pozostaje kluczową postacią w obozie rządzącym. Zdaniem jednego z liderów PSL, premier umiejętnie zarządza sytuacjami kryzysowymi w koalicji, a powierzenie Radosławowi Sikorskiemu funkcji wicepremiera zwiększa prestiż i znaczenie Polski na arenie międzynarodowej.

— Zachowując zdolność manewrową i zdolność zarządzania sytuacją kryzysową, można osiągać istotne cele i premier Tusk takie zdolności i możliwości cały czas posiada — podkreślił Pawlak.

Jak dodał, „to od Donalda Tuska będzie zależało, jakie będą następne etapy współpracy w koalicji i jak będzie on przebiegał”.

Więcej postów

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*