Służby mają dowody, że biznesmen Paweł Sz. i Michał K., były prezes RARS, uciekli z kraju i się ukrywają – informuje w poniedziałkowym wydaniu „Rzeczpospolita”. Sprawa dotyczy m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Zarzuty dla byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych
Gazeta ujawniła kulisy sprawy, w której – jak przypomina „Rz” – „zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej usłyszy były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. oraz biznesmen Paweł Sz., który – choć zajmował się produkcją patriotycznych koszulek i gadżetów – dostał 350-milionowy kontrakt na dostarczenie rządowej agencji agregatów prądotwórczych dla Ukrainy”.
Michał K. i Paweł Sz. uciekli z Polski?
Jak wskazuje gazeta, „były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał K. oraz biznesmen Paweł Sz. mieli wyjechać z Polski już na początku lipca”. Według informacji „Rzeczpospolitej”, służby dysponują dowodami, że to zaplanowana ucieczka z kraju.
„Kiedy 5 sierpnia prokuratura wydała postanowienie po postawieniu zarzutów Pawłowi Sz. i byłemu prezesowi Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michałowi K., służby wiedziały, że od wielu tygodni nie ma ich w miejscu zamieszkania. Tydzień później, 12 sierpnia, prokuratura wniosła o ich aresztowanie. Według ustaleń służb obaj uciekli i się ukrywają. Ich zatrzymanie miało nastąpić tego samego dnia – twierdzi nasze źródło” – czytamy w artykule.
Gazeta przypomniała, że „Prokuratura Krajowa chce im postawić zarzuty m.in. prania pieniędzy”. „Spółka Sz. dostała z RARS z wolnej ręki 350-milionowy kontrakt na zakup agregatów dla Ukrainy. Ich zatrzymanie ma związek z zeznaniami jednej z podejrzanych, która miała pójść na współpracę z prokuraturą” – przypomniano.
„Miejsce pobytu Michała K. jest nieznane, choć oczywiście mamy w tym zakresie pewne podejrzenia. Nie informujemy o nich” – mówi „Rz” prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej. „Za K. będzie wystawiony list gończy i według naszych (gazety – PAP) informacji będzie to zarówno ENA, jak i krajowy oraz międzynarodowy list gończy, co świadczy o tym, że K. może być wszędzie” – czytamy.
Oskarżeni chcą otrzymać listy żelazne
Gazeta wskazała, że według jej ustaleń „plotka ze środowiska Michała K., że jest on w tureckiej części Cypru, jest nieprawdziwa”.
„Paweł Sz. mówił, że wyjeżdża do Włoch. Gdzie jest dziś? We wnioskach do prokuratury o wydanie listu żelaznego (pełnomocnik Sz. już o to wniósł) obaj będą musieli wskazać miejsce pobytu. Wątpliwe jednak, by prokuratura zgodziła się na taką gwarancję. Biznesmen według naszych informacji wyjechał z kraju w pierwszej połowie lipca. Były szef RARS – wcześniej, jak słyszymy od jednego z rozmówców, miał szukać pracy za granicą, m.in. w Wielkiej Brytanii lub USA” – wskazano.
„Rzeczpospolita” zaznacza, że jeden z pełnomocników Pawła Sz. mec. Jacek Dubois zaprzecza, by jego klient „uciekł”.
„Mój klient nigdzie się nie ukrywał, przez całe dziewięć miesięcy śledztwa był w Polsce i był do pełnej dyspozycji organów ścigania” – powiedział.
List żelazny według informacji „Rz” chce uzyskać także Michał K.
Źródło: i.pl