Dlaczego Czesi cieszą się tańszym kredytem niż Polacy?

Bank centralny Czech w ciągu kilku miesięcy obniżył swoją główną stopę procentową z 7 do 4,5 proc. Politykę pieniężną łagodzą też inne banki centralne w regionie. Narodowy Bank Polski nie chce iść w ich ślady, choć wśród ekonomistów przybywa głosów, że powinien o tym myśleć.

Na ostatnią obniżkę stóp procentowych Narodowy Bank Czech (CNB) zdecydował się w minionym tygodniu. Zredukował wtedy swoją główną stopę procentową o 0,25 pkt proc. – do 4,5 proc. Wcześniej na czterech posiedzeniach z rzędu obniżał ją o 0,50 pkt proc., a raz – pod koniec grudnia 2023 r., na samym początku cyklu łagodzenia polityki pieniężnej – o 0,25 pkt proc.

W punkcie wyjścia główna stopa w Czechach wynosiła 7 proc., dziś to już 4,5 proc.

Prezes NBP wysłał jasny sygnał

Polityka CNB radykalnie różni się od polityki pieniężnej prowadzonej przez polski bank centralny.

NBP zdecydował się na dwie obniżki stóp we wrześniu i październiku 2023 r., a więc wcześniej niż CNB. Pierwsza z nich – o 0,75 pkt proc. – była niespójna z poprzednimi komunikatami płynącymi z Rady Polityki Pieniężnej, przez co zaskoczyła uczestników życia gospodarczego. Była też zadziwiająco gwałtowna, biorąc pod uwagę kontekst makroekonomiczny.

Druga była już mniejsza. Po październikowych wyborach parlamentarnych Rada Polityki Pieniężnej wstrzymała dalsze obniżki. Dziś główna stopa NBP wynosi 5,75 proc. a prezes banku centralnego Adam Glapiński w lipcu sygnalizował, że na tym poziomie może pozostać aż do 2026 r.

Tymczasem już teraz główna stopa procentowa w Polsce jest o 1,25 pkt proc. wyższa niż w Czechach. To spora zmiana na tle ostatnich lat.

Poprzednio stopy nad Wisłą były wyższe niż nad Wełtawą w 2018 r. (nie licząc dziesięciu dni w czerwcu 2022 r.). Ale żeby znaleźć większą różnicę niż dzisiejsza, trzeba się cofnąć do lat 2015-2017 r. Wtedy główna stopa procentowa w Polsce była o 1,45 pkt proc. wyższa niż w Czechach.

Dlaczego Czesi cieszą się tańszym kredytem niż Polacy?
Od 2018 r. do pierwszych miesięcy 2024 r. stopy procentowe w Polsce były niemal stale niższe niż w Czechach (money.pl, Angelika Sętorek)

NBP jako jedyny w regionie wyłamał się z globalnego trendu

Dla porządku dodajmy, że inne państwa regionu, które nie są jeszcze w strefie euro, mają nawet wyższe stopy procentowe niż Polska. Ale w odróżnieniu od NBP, tamtejsze banki centralne łagodzą już politykę pieniężną, wpisując się w globalny trend.

  • Na Węgrzech główna stopa procentowa wynosi dzisiaj 6,75 proc., podczas gdy niespełna rok temu sięgała 13 proc.
  • Rumunii na pierwszą obniżkę stóp, z 7 do 6,75 proc., bank centralny zdecydował się dopiero w lipcu, a kolejne – jak wynika z jego komunikatów – będą ostrożne (najbliższe posiedzenie zakończy się w środę).

Więcej postów