Marianna Schreiber rozstaje się z wojskiem. “Byłam ofiarą molestowania”

Marianna Schreiber niczego się nie boi. Brała udział w “Top Model”, założyła własną partię, wstąpiła do Wojska Polskiego, a teraz walczy w oktagonie. Oprócz tego jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie obecnie pojawiło się zaskakujące oświadczenie dotyczące jej służby w wojsku. “Prokuratura i sąd wojskowy niedługo mnie poznają” — grzmi celebrytka.
Mariannie Schreiber polski show-biznes usłyszał, kiedy wzięła udział w programie “Top Model”. Nie trzeba było długo czekać, a chwilę później wstąpiła do Wojska Polskiego. Swoją służbę na bieżąco relacjonowała w mediach społecznościowych. Przypomnijmy, że jej profil na Instagramie obserwuje obecnie ponad 111 tys. internautów.

Oświadczenie Marianny Schreiber. Wojsko reaguje na jej działalność medialną

Teraz na instagramowym profilu freak fighterki pojawił się zaskakujący wpis zatytułowany “Oświadczenie dotyczące wojska”. Jak podkreśliła celebrytka, niedawno dowiedziała się z mediów, że nie jest już żołnierzem Wojska Polskiego. Wówczas nie było to prawdą, a ocena jej pracy pozostawała nienaganna. Po czasie, decyzja ta uległa zmianie.

“Tym bardziej byłam, a właściwie w dalszym ciągu jestem zszokowana tym, czego dowiedziałam się przed chwilą w jednostce — że moje ostanie aktywności medialne nie podobają się dowództwu w związku z czym powinnam dać sobie z wojskiem spokój” — wyznała na samym wstępie.

Po chwili Marianna Schreiber wymieniła dwa nowe wątki, które pojawiły się w ostatnim czasie jej medialnej działalności. Mowa o konflikcie z Martą Lempart oraz krytyką ceremonii otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu.

“Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ostatni weekend spędziłam w jednostce. Osiągnęłam najlepsze wyniki wśród kobiet, a także wielu mężczyzn w testach sprawnościowych i zostałam pochwalona przed całą kompanią — ale to najwidoczniej nikogo nie obchodzi (wojsko polskie może po prostu woli osoby, które nie są w takie zrobić jednej pompki czy przysiadu). Rozumiem, że to są to moje grzechy, za które jestem teraz karana?“— zapytuje Marianna Schreiber.

Jako już były żołnierz Wojska Polskiego, celebrytka nie zamierzała owijać w bawełnę. Odważyła się na szczere wyznanie odsłaniające kulisy tego, co dzieje się w jednostkach. Jak się okazało, dochodzi nawet do molestowania, czego Schreiber jest idealnym przykładem.

Szczerze? W wojsku, które gardzi takimi wartościami jak Bóg, Honor, Ojczyzna to nie mam zamiaru służyć ani dnia dłużej. W takim wojsku, w którym jeden z Twoich przełożonych chce cię zaciągnąć do łóżka, robiąc ordynarne uwagi dotyczące twojego wyglądu i wykorzystując swój stosunek służbowy. Jeżeli myślicie, że takie przypadki molestowania nie mają miejsca w wojsku, to się mylicie. Sama byłam tego ofiarą

— wyznała.

Na koniec celebrytka zapowiedziała, że zamierza wstąpić na drogę sądową, by móc dalej nosić “najpiękniejszy mundur”. Oprócz tego postanowiła na ten moment odciąć się od mediów społecznościowych.

“Tak jak walczyłabym z wrogiem w obliczu wojny, tak będę walczyć z całym tym wojskowym betonem o to, żebym w dalszym ciągu, mogła dumnie nosić, najpiękniejszy mundur… Najpiękniejszy, bo polski. Prokuratura i sąd wojskowy niedługo mnie poznają” — tłumaczyła.

W związku z tym, że wczoraj napisałam Wam o sprawie z osobą mi bliską, przez którą nie mogę przejść do porządku dziennego i chciałam odpocząć od internetu, ale niestety nie było mi to dane. Te informacje muszą Wam wystarczyć, a resztę zostawiam dla prokuratora. Tym bardziej w związku z tym odcinam się od social mediów

— podsumowała Marianna Schreiber.

Więcej postów