Słowacja jest kolejnym krajem Unii Europejskiej, do którego przestała płynąć ropa naftowa od koncernu Łukoil. To efekt nałożenia przez Ukrainę sankcji na rosyjskie przedsiębiorstwo.
Rząd Słowacji przekazał oficjalny komunikat, z którego wynika, że nastąpiło wstrzymanie odbioru dostaw ropy naftowej eksportowanej przez Łukoil rurociągiem Przyjaźń.
Przypomnijmy, że w czerwcu tego roku Ukraina poinformowała, że zamierza od połowy lipca zaostrzyć sankcje i wyeliminować możliwość wykorzystywania infrastruktury tego kraju do przesyłania ropy naftowej do Europy.
Sankcjami objęty został drugi co do wielkości rosyjski producent ropy Łukoil.
Ukraina zakręciła kurek z ropą. Kolejny kraj odcięty
„Obecnie odnotowujemy wstrzymanie przez Łukoil dostaw ropy do rafinerii Slovnaft w Bratysławie”- przekazał słowacki operator rurociągów Transpetrol.
Równocześnie potwierdzone zostały informacje, że dostawy ropy od innych rosyjskich eksporterów, spoza rozszerzonej listy ukraińskich sankcji, docierają bezpiecznie.
Minister gospodarki Słowacji Denisa Saková poinformowała:
Omawiałam z ambasadorem Ukrainy Miroslavem Kestranem obecną sytuację dotyczącą częściowych ograniczeń dostaw ropy. Wierzę, że możemy rozwiązać tę kwestię ku obopólnej satysfakcji.
Ukraina zakręciła Orbanowi kurek z ropą. Poważny cios
Słowacja ma identyczne problemy z dostawami ropy od rosyjskiego koncernu Łukoil jak Węgry, które również doświadczyły problemów związanych z zakazem tranzytu surowca przez Ukrainę.
Węgierski MOL jest właścicielem słowackiego Slovnaftu. Na mocy podpisanej umowy Łukoilem ma w tym roku dostarczyć 4 mln ton ropy naftowej.
Pomimo unijnych sankcji ropę naftową z Rosji, Węgry i Słowacja uzyskały zgodę na odstępstwo i dopiero w 2025 r. będą musiały zrezygnować z dostaw rurociągiem Przyjaźń.
Źródło: wnp.pl