Po debacie z Donaldem Trumpem i słabej dyspozycji, jaką zaprezentował w niej Joe Biden, nawet w jego środowisku politycznym, coraz bardziej podnoszą się głosy, aby zrezygnował z kandydowania w wyborach ze względu na swój stan zdrowia. Na zakończenie szczytu NATO, Biden zabrał głos w sprawie swoich badań lekarskich.
Przypomnijmy, że w debacie z Trumpem Biden miał problemy z celnym kontrowaniem przeciwnika, mówił niewyraźnie i czasem był, jak pisały media — „nieobecny”. Amerykańskie media donoszą, że w obozie demokratów start Bidena w listopadowych wyborach prezydenckich, jest przyjmowany z coraz większą rezerwą.
Biden o swoim zdrowiu i badaniach: jak dotąd nikt mi tego nie powiedział
Na zakończeniu szczytu NATO Waszyngtonie, Joe Biden odniósł się do swojego stanu i zdrowia.
Jeśli lekarz zdecyduje się, że powinienem poddać się badaniom neurologicznym, zrobię to. Ale jak dotąd nikt mi tego nie powiedział
— powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych.
Gdyby Biden się wycofał, to demokraci musieliby w ekspresowym tempie znaleźć nowego kandydata bądź kandydatkę. Jednak Biden kategorycznie deklaruje, że nie ma zamiaru rezygnować ze startu w wyborach. — Ustąpiłbym tylko gdyby Bóg Wszechmogący zszedł i powiedział mi, że nie mam szans, by wygrać z Trumpem — powiedział 6 lipca w wywiadzie dla telewizji ABC.
— Jestem przekonany o dwóch rzeczach: że mam najlepsze kwalifikacje, by go pokonać i wiem, jak załatwiać sprawy — mówił Biden o rywalizacji z Trumpem w telewizji ABC. Dodawał wtedy, że kandyduje ponownie, bo wie „co musi zostać zrobione, by zaprowadzić ten kraj na kompletnie nowy poziom”.
W amerykańskich mediach trwa debata o zdrowiu prezydenta. Na antenie stacji amerykańskiej stacji NBC neurolog dr Tom Pitts wskazał, na jakie schorzenie cierpi według niego prezydent USA. Lekarz powiedział, że w zachowaniu amerykańskiego prezydenta dostrzega typowe objawy choroby Parkinsona.
Uzasadniał, że to schorzenie jest „jednym z łatwiejszych do zdiagnozowania zaburzeń” zdrowia. Choroba ta charakteryzuje się wpływaniem m.in. na spowolnienie mowy, czy też sztywnością ruchów ciała. — Mógłbym go zdiagnozować z drugiego końca centrum handlowego — stwierdził lekarz.
Żródło: fakt.pl