Szykują się kolejne utrudnienia i kolejki przy wjeździe do Niemiec od strony polskiej. Zapadła decyzja o przedłużeniu stacjonarnych kontroli, prowadzonych przez tamtejsze służby graniczne. Ma to związek z rozpoczynającymi się mistrzostwami w piłce nożnej.
Już od piątku szykują się kolejne utrudnienia na granicy z Niemcami. W związku z rozpoczynającymi się Mistrzostwami Europy w piłce nożnej, kontrole zostaną rozszerzone na dodatkowe przejścia.
Patrole pojawią się więc już nie tylko na granicy z Polską, Czechami, Szwajcarią czy Austrią. Policja może wyrywkowo sprawdzać kierowców również na granicy z Danią, Francją i krajami Beneluksu.
Niemcy wydłużają kontrole. Problem z wyjazdem na urlop?
Jak przypomina Gazeta Lubuska, działanie punktów najpierw zostało przedłużone do lutego, a później do połowy czerwca. Niedawno przedłużono je o sześć miesięcy – do połowy grudnia. Z kolei tymczasowe kontrole na granicach Niemiec są możliwe do 19 lipca. Ich celem kontroli jest wczesne wykrywanie i powstrzymywanie osób niebezpiecznych.
Ci, którzy często odwiedzają naszego zachodniego sąsiada lub planują wakacyjne wyjazdy muszą spodziewać się długich kolejek.
Niemcy pilnują granic. Kontrole też na lotniskach
Podróżni ze strefy Schengen mogą być również sprawdzani w ruchu lotniczym i portach. Kontrole odbywają się “w zależności od sytuacji i elastycznie” – stwierdziło niemieckie ministerstwo spraw wewnętrznych. Wszyscy podróżni proszeni są o posiadanie przy sobie ważnych dokumentów podróży.
Kontrole graniczne przynoszą efekty
Niemieckie MSW zarządziło je po raz pierwszy w październiku 2023 r., a od tego czasu kilkakrotnie je przedłużano. Kontrole na granicy niemiecko-austriackiej trwają od jesieni 2015 roku.
Służby informują, że policja wykryła ponad trzydzieści siedem tysięcy nielegalnych wjazdów przez granice Polski, Czech, Szwajcarii oraz Austrii.
Działania policji doprowadziły do spadku nielegalnych wjazdów z dwudziestu jeden tysięcy przypadków we wrześniu ubiegłego roku do ponad siedmiu tysięcy w kwietniu bieżącego roku.
