„Wall Street Journal” jako pierwszy opisał te niepokojące obserwacje, wskazując na kilka spotkań prezydenta Stanów Zjednoczonych. Pierwsze z nich miało miejsce w styczniu, gdzie głównym tematem rozmów było wsparcie finansowe dla Ukrainy. Gazeta powołuje się na pięciu anonimowych rozmówców, którzy opisują, że Biden przemawiał tak cicho, że nie można było go zrozumieć. Dodatkowo prezydent miał robić długie przerwy w swoich wywodach i przymykać oczy na dłuższe chwile, co budziło wątpliwości, czy nie przysnął.
Uzależniony od notatek?
Podczas formułowania wniosków Biden miał korzystać z notatek. – Nie można było tam być i nie czuć się niekomfortowo – powiedział „WSJ” jeden z uczestników spotkania.
Inne spotkanie, które zwróciło uwagę dziennikarzy, odbyło się w lutym. Biden miał lekceważyć zagrożenia wynikające z eksportu gazu ziemnego, co według spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona mogłoby przynieść korzyści Rosji.
Z kolei Kevin McCarthy, poprzednik Johnsona, opowiadał dziennikowi o rozmowach z Bidenem w maju ubiegłego roku. Spotkanie dotyczyło podniesienia pułapu zadłużenia, a prezydent miał często „popadać w inny nastrój”. McCarthy twierdzi, że Biden był uzależniony od notatek i nie potrafił prowadzić rozmów w inny sposób, niż wspierając się przygotowanymi podpowiedziami.
Joe Biden zapomniał o krześle?
Małą awarię można była zaobserwować kilka dni temu podczas obchodów upamiętniających lądowanie aliantów we Francji w 1944 r. Biden wygłosił ważne przemówienie, ale złośliwi krytycy z internetu zwrócili uwagę na coś innego.
W sieci pojawił się krótki fragment wideo, na którym Biden dziwnie kuca, stojąc obok Macrona. Jego żona Jill najwyraźniej coś do niego szepcze. Podejrzenia: Biden chciał usiąść, ale zapomniał, że za nim nie ma krzesła. Inni użytkownicy spekulowali nawet, że miał problemy z trawieniem.
Jill go zatrzymała. Trzy sekundy później razem z Bidenem usiadła bezpiecznie na krzesłach obok Macrona.
Na ceremonii w Normandii nikt nie zwrócił na to uwagi. Wszyscy zgotowali przywódcy USA owację na stojąco.
Odpowiedź Białego Domu
W odpowiedzi na doniesienia „WSJ” wicerzecznik Białego Domu Andrew Bates zapewnił, że prezydent Biden jest skutecznym przywódcą, który może pochwalić się bogatym doświadczeniem w zakresie osiągnięć legislacyjnych. Bates oskarżył Republikanów o „wysuwanie fałszywych twierdzeń, stanowiących taktykę polityczną, która kategorycznie zaprzecza wcześniejszym oświadczeniom złożonym przez nich samych i ich kolegów”.
ostatni akapit a zwłaszcza „prezydent Biden jest skutecznym przywódcą” -to żydo-talmudyczna nowo-mowa i perfidia. Syjoniści anglsascy niszczą Amerykę m.in. utrzymując trupa na świeczniku. Jak okrutnym trzeba być by niedołężnego starca szprycować sterydami i zmuszać by stał w pionie.
Co sie dzieje z…USA?!