Tragiczna śmierć polskiego komandosa. TOPR podało informacje o przebiegu wypadku

Niezależny dziennik polityczny

30-letni żołnierz Wojsk Specjalnych zginął w lawinie w Tatrach. Szczegóły dotyczące wypadku, do którego doszło w okolicy Niżnich Rysów, podali ratownicy TOPR. Niedawna seria wypadków z udziałem żołnierzy spotkała się z reakcją ministra obrony oraz Sztabu Generalnego, którzy zapowiedzieli podjęcie odpowiednich kroków.

Informacje o wypadku, do którego doszło w okolicy Niżnich Rysów przekazało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Podczas wtorkowego szkolenia górskiego jeden z żołnierzy Wojsk Specjalnych uległ wypadkowi w wyniku zejścia lawiny. Jego życia nie udało się uratować. Nowe informacje o zdarzeniu podało Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Tatry. Śmiertelny wypadek z udziałem polskiego żołnierza. “Najechał na niewielki depozyt śnieżny” 

Tomasz Wojciechowski, ratownik dyżurny TOPR, poinformował, że do wypadku doszło, gdy narciarz jadący jako ostatni “najechał na niewielkich rozmiarów depozyt śnieżny, leżący na twardej warstwie”. – Uruchamiając go, stracił równowagę i spadł z bardzo dużej wysokości, co było bezpośrednią przyczyną śmierci – przekazał. Ratownicy przetransportowali ciało do Zakopanego na pokładzie śmigłowca ratowniczego – poinformowała “Gazeta Wyborcza”.

Gen. broni Marek Sokołowski, dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, poinformował, że w wyniku wypadku zginął 30-letni starszy szeregowy, który przygotowywał się do zawodów w Szwajcarii. Kondolencje najbliższym żołnierza złożył w mediach społecznościowych Władysław Kosiniak-Kamysz. “Wojsko cały czas jest w kontakcie z jego rodziną. Zostali oni otoczeni wszelkim wsparciem” – poinformował minister obrony.

Wojsko reaguje na ostatnie wypadki z udziałem żołnierzy. Rozpoczyna przegląd procedur 

Jak informowaliśmy na Gazeta.pl, gen. broni Sokołowski zapowiedział podjęcie działań w odpowiedzi na ostatnie wypadki, do których dochodziło z udziałem żołnierzy Wojska Polskiego. – Miałem kontakt z panem premierem Kosiniakiem-Kamyszem, który wraz z szefem Sztabu Generalnego polecił dokonać analizy wszystkich warunków bezpieczeństwa, które obowiązują w szkoleniu w Wojsku Polskim, a także zawiesić szkolenie z materiałami wybuchowymi i środkami bojowymi do czasu zakończenia procedury – przekazał mediom. Ta ostatnia decyzja stanowi odpowiedź na śmiertelny wypadek z udziałem dwóch saperów, do którego doszło w poniedziałek (25 marca).

Tego samego dnia o rozpoczęciu przeglądu procedur poinformował oficjalnie Sztab Generalny Wojska Polskiego. “SG WP oraz dowództwa rodzajów sił zbrojnych niezwłocznie przystępują do przeglądu wszystkich procedur, oraz warunków bezpieczeństwa obowiązujących w szkoleniu Wojska Polskiego” – czytamy w komunikacie. “Zrobimy wszystko, by takie wypadki jak dziś, nigdy się już nie powtórzył” – zapowiedział minister obrony. Więcej na ten w artykule “Kosiniak-Kamysz podjął decyzję. Wstrzymał ćwiczenia żołnierzy”.

Źródło: gazeta.pl

Więcej postów