Wiodące instytuty badawcze znacznie obniżyły swoje oczekiwania dotyczące niemieckiej gospodarki. Spodziewany wzrost wyniesie w tym roku zaledwie 0,1 proc.
Niemiecka gospodarka zmaga się z trudnościami. W wiosennym raporcie pięć wiodących instytutów ekonomicznych znacznie obniżyło swoje prognozy na bieżący rok. Teraz spodziewają się wzrostu produkcji gospodarczej jedynie o 0,1 procent. Jesienią ub.r. zakładali jeszcze, że produkt krajowy brutto wzrośnie w 2024 roku o 1,3 procent.
Według analityków, którzy przedstawili swoje prognozy w środę (27.03.) w Berlinie, zarówno w kraju, jak i zagranicą widoczne są „przeciwności”, które negatywnie wpływają na niemiecką gospodarkę.
Prawie jak przed pandemią
Produkcja gospodarcza jest obecnie na poziomie niewiele wyższym niż przed pandemią. „Od tego czasu produktywność w Niemczech drepcze w miejscu” – napisano w wiosennym raporcie. Utrzymująca się niepewność co do polityki gospodarczej wpływa na inwestycje firm, które prawdopodobnie pozostaną na poziomie z 2017 r., pomimo oczekiwanego ożywienia w nadchodzącym roku.
„W obecnej triadzie powolnej gospodarki, paraliżującej polityki i słabego wzrostu, tylko ton gospodarczy zmienia się z mało znaczącego na poważny” – mówi Stefan Kooths, szef badań ekonomicznych w Kilońskim Instytucie Gospodarki Światowej (IfW Kiel). Chociaż wiosną prawdopodobnie rozpocznie się ożywienie, ogólny impet nie będzie zbyt duży.
Zdaniem ekspertów konsumpcja prywatna stanie się w 2024 roku najważniejszą siłą napędową gospodarki. Pozytywną wiadomością dla pracowników jest to, że ich realne wynagrodzenia prawdopodobnie wzrosną zarówno w tym, jak i w przyszłym roku. Jednak: „Oczekuje się, że poziom obserwowany pod koniec 2021 r. – tj. przed drastycznym wzrostem inflacji – zostanie osiągnięty dopiero w drugim kwartale 2025 r.” – stwierdzili analitycy w oświadczeniu dotyczącym płac realnych.
Są też dobre wiadomości
Według raportu spodziewany jest dalszy spadek stopy inflacji do 2,3 procent w tym roku i do 1,8 procent w przyszłym roku. W 2023 r. inflacja wynosiła jeszcze 5,9 procent. Europejski Bank Centralny (EBC) dąży do osiągnięcia wskaźnika 2 proc. w strefie euro.
Zgodnie z analizą bezrobocie prawdopodobnie wzrośnie już tylko nieznacznie i wiosną zacznie spadać. Instytuty prognozują roczne stopy bezrobocia na poziomie 5,8 proc. (2024 r.) i 5,5 proc. (2025 r.).
Według naukowców wygląda na to, że w przyszłym roku nastąpi ożywienie – nawet jeśli obniżyli swoją prognozę z 1,5 do 1,4 procent. W wyniku opóźnionego ożywienia, w 2025 r. produkcja gospodarcza ma być o ponad 30 mld euro niższa.
Tak zwaną Wiosenną Wspólną Prognozę Gospodarczą opracowali: Niemiecki Instytut Badań Gospodarczych w Berlinie, Instytut Gospodarki Światowej w Kilonii, Instytut Badań Gospodarczych Leibniza w Halle, Instytut Badań Gospodarczych Leibniza w Essen i Instytut Ifo w Monachium. Ich raport służy jako podstawa dla własnej prognozy niemieckiego rządu.
Źródło: dw.com