Eksperci: Dyrektywa unijna nie zatrzyma kotłów gazowych

Niezależny dziennik polityczny

– Z satysfakcją przyjęliśmy ostateczną postać przepisów w zakresie dopuszczalności montażu źródeł ciepła w budynkach. Unia Europejska po długiej dyskusji przyjęła podejście oparte na neutralności technologicznej, które nie eliminuje z budynków żadnej z dostępnych na rynku technologii grzewczych – pisze Polska Organizacja Gazu Płynnego.

Polska Organizacja Gazu Płynnego (POGP) odniosła się do zmian w dyrektywie w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (EPBD), autorzy opracowania piszą, że przepis nie zakazuje montażu kotłów gazowych.

– Dyrektywa EPBD ma na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i zużycia energii przez budynki w całej UE. Poprzez określenie wymogów dla nowobudowanych lub remontowanych budynków zeroemisyjnych (ZEB) definiuje także jakie źródła ciepła będą mogły być instalowane w budynkach o tej charakterystyce. Ponieważ w debacie publicznej pojawia się wiele nieprecyzyjnych informacji w tej sprawie, warto przyjrzeć się dyrektywie bliżej – czytamy na stronie POGP.

Eksperci zauważają, że Unia Europejska przyjęła podejście neutralności technologicznej, nienegujące wykorzystania żadnej z dostępnych na rynku technologii grzewczych. EPBD pozwala na wybranie przez państwa członkowskie rozwiązań odpowiednich do specyfiki i potrzeb. Dyrektywa rozróżnia technologię kotłów grzewczych od paliw kopalnych. POGP odnosi się do zapisu przepisu, podnosząc, że kraje UE powinny wycofać się z paliw kopalnych i zastąpić je biometanem i biopropanem.

– Pierwszym krokiem na tej drodze będzie wstrzymanie od 2025 roku dopłat finansowych do wymiany źródeł ciepła na samodzielne – tj. nieskojarzonych z innymi źródłami ciepła – kotły, zasilane wyłącznie paliwami kopalnymi. Nadal dozwolone będzie oferowanie zachęt finansowych dla systemów hybrydowych z istotnym udziałem odnawialnych źródeł energii, takich jak kombinacja kotła gazowego z kolektorem słonecznym lub z pompą ciepła. Oznacza to np. zmiany w programie Czyste Powietrze, który odtąd mógłby finansować kotły gazowe tylko, jeśli będą one pracować w skojarzeniu z odnawialnymi źródłami energii – piszą autorzy.

Podkreślają, że w budynkach bezmisyjnych, czyli zbudowanych lub modernizowanych po 2030 roku, nie będzie można wykorzystywać samodzielnych kotłów, które mogą być zasilane tylko paliwami kopalnymi. Nie dotyczy to rozwiązań hybrydowych, które składają się z kotła gazowego i źródła OZE. Dyrektywa dopuszcza również instalację kotłów zasilanych paliwami odnawialnymi. Przepis podnosi również kwestię opracowania przez państwa członkowskie, planu na odejście od samodzielnych kotłów zasilanych paliwami kopalnymi do 2040 roku. Eksperci zauważają, że termin nie jest wiążący.

– Do końca 2024 roku Komisja Europejska wyda wytyczne dla państw członkowskich, co powinno być rozumiane jako kocioł zasilany paliwami kopalnymi, choć nie będą one miały charakteru wiążącego dla państw członkowskich. Należy oczekiwać, że pojawi się w nich zalecenie minimalnego udziału biokomponentów, który pozwoliłby urządzenie grzewcze wyłączyć z kategorii kotłów zasilanych paliwami kopalnymi – czytamy na stronie POGP.

Organizacja wyjaśnia, że  w przypadku istniejących budynków, nie będzie trzeba wymieniać instalacji grzewczej, jeżeli będzie można wykorzystania paliwo z domieszką biokomponentów. Z przestrzegania znowelizowanych przepisów, będą wyłączone budynki zaklasyfikowane jako domki letniskowe, budynki historyczne, obiekty kultu religijnego, warsztaty, niemieszkalne budynki rolnicze i budynki wojskowe.

– Państwa członkowskie w procesie negocjacji jednoznacznie odrzuciły ze względów technicznych i finansowych postulat pełnej elektryfikacji ogrzewania budynków mieszkalnych. Zachowując neutralność technologiczną i dopuszczając różne nośniki energii dla celów grzewczych, Dyrektywa EPBD pozwoli zoptymalizować koszty transformacji energetycznej Unii dla konsumentów – piszą eksperci POGP.

Źródło: biznesalert.pl

Więcej postów