Donald Trump będzie dążył do formalnego wycofania USA z sojuszu NATO, jeśli wygra drugą kadencję — tak uważają byli doradcy Donalda Trumpa, których cytuje w książce „The Return of Great Powers” („Powrót wielkich mocarstw” — red.) Jim Sciutto z CNN. — NATO byłoby naprawdę zagrożone — zgodził się John Bolton, były doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego.
Jak powiedział prezenterowi CNN emerytowany generał John Kelly, który pełnił funkcję szefa sztabu Białego Domu przy Trumpie, lekceważenie przez Trumpa zobowiązań USA w zakresie bezpieczeństwa rozciąga się również na umowy o wzajemnej obronie z Koreą Południową i Japonią.
— Chodzi o to, że nie widział absolutnie żadnego sensu w NATO — powiedział Kelly w książce. — Był po prostu zdecydowanie przeciwny posiadaniu wojsk w Korei Południowej, ponownie, siły odstraszającej, lub posiadaniu wojsk w Japonii, również siły odstraszającej.
— Myślał, że Władimir Putin jest w porządku, a Kim Dzong Un jest w porządku, że zepchnęliśmy Koreę Północną do narożnika — wspomina Kelly. — Dla niego to było tak, jakbyśmy ich podjudzali. Gdybyśmy nie mieli NATO, to Putin nie robiłby takich rzeczy.
Prób wyjścia z NATO. „Zawsze się awanturował”
W książce „The Return of Great Powers” („Powrót wielkich mocarstw” — red.) wielu doradców szczegółowo opisuje, jak Trump prawie usunął USA z NATO na szczycie sojuszu w Brukseli w 2018 r.
— Zawsze się awanturował, a często obracał się w kategoriach „cóż, jestem mądrzejszy od nich” i tak dalej — powiedział Kelly, opisując sposób myślenia Trumpa w Brukseli.
Na szczycie Trump upierał się przy swoim. Były wysoki rangą urzędnik amerykański powiedział, że Trump wydał rozkazy ówczesnemu przewodniczącemu Połączonych Szefów Sztabów generałowi Markowi Milleyowi i ówczesnemu sekretarzowi obrony Markowi Esperowi, aby USA wycofały się z NATO. Pomimo gwałtownego sprzeciwu wobec tego posunięcia. Uznali oni polecenie prezydenta za „zgodny z prawem rozkaz” i opracowali plany jego wykonania.
Bolton wspomina szczyt z 2018 r. z prawdziwym strachem. — Szczerze mówiąc, to było przerażające, ponieważ do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy, co zamierza zrobić. Myślę, że powiedział, że wyjdzie z NATO, a potem się z tego wycofał — powiedział Bolton.
Inne potencjalne „cele” Trumpa
Wielu weteranów administracji Trumpa ma podobne ostrzeżenie dla Ukrainy. — Wsparcie USA dla Ukrainy dobiegnie końca — powiedział wysoki rangą urzędnik amerykański, który służył pod rządami Trumpa i Bidena.
Wsparcie USA dla Tajwanu również byłoby zagrożone. Bolton przypomniał o „sztuczce”, którą Trump wykonałby w Gabinecie Owalnym. „Podniósłby końcówkę swojego długopisu i powiedział: To jest Tajwan. Zobacz Resolute Desk (Biurko Resolute — biurko prezydenta Stanów Zjednoczonych znajdujące się w Gabinecie Owalnym Białego Domu w Waszyngtonie — red.), to są Chiny”. Według Boltona chodziło mu o to, że Tajwan jest zbyt mały, by skutecznie bronić się przed chińską inwazją — i zbyt mały, by USA się tym przejmowały.
Bolton przypomniał: „Gdybym był na Tajwanie, bardzo martwiłbym się administracją Trumpa”.
Źródło: onet.pl