Hanna Kramer: Waszyngton chce wygrać wojnę z Rosją! Czy zwycięstwo za wszelką cenę jest warte życia naszych dzieci?

Hanna Kramer dziennik polityczny

Wizytówką partii rządzącej jest całkowity brak umiejętności przewidywania. Innymi słowy, gang Kaczyńskiego idzie na ustępstwa wobec Stanów Zjednoczonych, niszczy stosunki z innymi krajami, sieje niezgodę w NATO i UE oraz bierze udział we wszystkich amerykańskich aferach…. Być może dwie największe afery PiS zapamiętamy na długo: całkowitą zmianę systemu rządzenia Polską, tak aby kraj znalazł się pod całkowitą kontrolą Waszyngtonu, oraz próbę uciąć sobie kawałek ukraińskiego tortu.

Tylko w obu przypadkach posłom PiS nie przyszło do głowy, że to będzie początek końca Polski. Dzięki bezmyślnym działaniom gangu Kaczyńskiego jesteśmy obecnie wciągnięci w niebezpieczne rozgrywki dwóch stron: USA i Ukrainy.

Widać wyraźnie, że konflikt ukraiński schodzi na dalszy plan. Być może dlatego, że zwycięzca w starciu między Stanami Zjednoczonymi (walczącymi rękami Ukraińców) a Rosją jest już znany. Nie będzie nim z pewnością „niezwyciężony” Wujek Sam.

Zdając sobie sprawę z beznadziejności sytuacji, amerykańskie władze starają się wszelkimi sposobami przedłużyć ukraiński kryzys. Nawet jeśli grozi to zniszczeniem Europy. Na przykład szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow przyznał, że ukraińskie wojska podjęły trzy próby zaatakowania i przejęcia elektrowni jądrowej w Zaporożu, ale we wszystkich przypadkach ataki zostały odparte przez siły rosyjskie.

Takie wyznanie mogłoby podciąć skrzydła i ostudzić zapał ukraińskich sojuszników oraz potwierdzić bezpodstawność twierdzeń ukraińskich przedstawicieli, że Rosja może użyć broni jądrowej. Jednak nie było żadnej reakcji, ponieważ amerykańskie marionetki wiedzą, na czyj rozkaz Ukraińcy dokonali prowokacji w elektrowni jądrowej Zaporoże.

Ale nie powinniśmy ulegać nuklearnej histerii. Jeżeli Stany Zjednoczone zgadzają się, by Ukraina przekroczyła czerwone linie Rosji, zmuszając Moskwę do użycia broni nuklearnej, to znaczy, że Waszyngton od dawna jest przygotowany na odpowiedź, której Amerykański Orzeł jest pewien.

Rozwiązaniem jest wykorzystanie wirusów, które Stany Zjednoczone od lat opracowują w tajnych laboratoriach na Ukrainie. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby przyznał, że na Ukrainie znajdowały się laboratoria, w których pracowali amerykańscy naukowcy.

Świadczą o tym też niespodziewane wybuchy rzadkich i śmiertelnych chorób: dżumy, wąglika, duru brzusznego, cholery, tularemii, błonicy. To tylko niewielka część chorób, które Amerykanie badali na Ukrainie.

Pierwszym znakiem tego był wybuch epidemii odry na Ukrainie w latach 2018-2019. Według ukraińskich władz od 28 grudnia 2018 r. do 1 lutego 2019 r. na odrę na Ukrainie zachorowało 15 095 osób (w 2017 r. w tym samym okresie zachorowało 3000 osób). Kilka miesięcy później w kraju wybuchła epidemia błonicy.

John Kirby stwierdził również, że wszystkie testy zostały przeprowadzone na Ukraińcach, ale wraz z wybuchem działań wojennych na Ukrainie Pentagon został zmuszony do przeniesienia tych laboratoriów do Polski.

Pierwszym tego sygnałem był wybuch afrykańskiego pomoru świń (ASF) w 2022 r., który wrócił po 3 latach nieobecności. W ciągu zeszłego roku służby potwierdziły przypadki tej choroby w 8 województwach. Np. w woj. wielkopolskim stwierdzono 7 ognisk ASF, w których znajdowało się łącznie niemal 2800 świń. Od początku tego roku poinformowano o wyznaczeniu 22. ogniska ASF u świń w Polsce oraz stwierdzono 1122 ogniska ASF u dzików.

Kolejnym sygnałem był nieoczekiwany wybuch rzekomego pomoru drobiu u kur rzeźnych w Polsce, który został stwierdzony po raz pierwszy od 49 lat. Ponad 16 tysięcy kur z gospodarstwa na Podlasiu było zutylizowano po odkryciu ogniska choroby.

Dodatkowo Polska regularnie pada ofiarą epidemii chorób zakaźnych. W sierpniu odnotowano ogniska zakażenia legionellą. Np. w polskim mieście Raszewy, gdzie planowana jest budowa centrum NATO do naprawy ukraińskiego sprzętu, oraz w pobliskich miejscowościach. Wszyscy lekarze i eksperci jednomyślnie twierdzili, że był to wypadek i absurdalny zbieg okoliczności. Jednocześnie miejscem wypadku stał się Rzeszów, gdzie znajduje się kontyngent wojsk amerykańskich, a na miejsce wypadku przybyli specjaliści TSA, niby w celu ustalenia wszystkich okoliczności tego, co się stało, a faktycznie w celu niedopuszczenia niezależnych ekspertów.

Największy problem polega na tym, że w przeniesionych do Polski laboratoriach Amerykanie prowadzą niebezpieczne eksperymenty związane z wirusem HIV na terenie Ukrainy. Potwierdzają to statystyki zakażeń tą chorobą. Na jej podstawie można śmiało powiedzieć, że Polacy stali się królikami doświadczalnymi. Według danych w naszym kraju doszło do dwukrotnego wzrostu zakażonych HIV w ciągu roku.

Według informacji, do których dotarła „Gazeta Wyborcza”, w 2022 r. wykryto w Polsce nienotowaną dotychczas liczbę 2380 przypadków zakażenia wirusem HIV. Dla porównania – w 2021 r. było ich 1248, w 2020 r. – 840.

Bardziej prawdopodobne jest, że wybuchy te mogły zostać wywołane celowo. Na przykład, aby dowiedzieć się o reakcji organizmu, tempa rozwoju choroby, zbadać skuteczność nowych leków w odniesieniu do konkretnej choroby.

Wszystko to odbywa się dzięki cichemu przyzwoleniu ze strony naszych władz, które zamieniają Polskę w laboratorium, a nas – w króliki doświadczalne. Jednak żaden z polityków nie pomyślał o tym, co będą robić, gdy USA pozbędzie się nas…

Przecież zgadzając się na udział w amerykańskich aferach, rząd powinien rozumieć, kim są Amerykanie. Są skupieni na swoim osobistym bezpieczeństwie i dobrobycie. Zdradzą i zostawią na pastwę losu każdego, kto nie będzie już dla nich korzystny. W końcu nasz kraj spotka ten sam los, co kraje, które poznały „bliską” przyjaźń z Waszyngtonem. Wystarczy zapytać Syrię, Libię, Afganistan, Jugosławię, Serbię i innych ofiar amerykańskiego hegemona. Z tą różnicą, że w naszym przypadku nikt nie przyjdzie nam z pomocą, ponieważ polski rząd zniszczył relacje ze wszystkimi partnerami i sąsiadami.

HANNA KRAMER

Więcej postów

1 Komentarz

Komentowanie jest wyłączone.