Codziennie na teren Polski usiłują przedostać się dziesiątki migrantów inspirowanych przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Straż Graniczna pokazała nagranie jednej z takich prób.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej trwa mimo budowy zapory. Nadal nie brakuje osób, które usiłują przedostać się nielegalnie do Polski. Migranci wybierają te odcinki, gdzie nie ma płotu – takie jak bagna czy rzeki. Niektórzy próbują przedostać się także przez barierę.
Jedną z taką prób pokazała Straż Graniczna. Na nagraniu widać, jak cudzoziemiec przeciska się przez przęsła płotu i czmycha w krzaki. Chwilę później na miejscu pojawiają się patrole SG, a funkcjonariusze ruszają w pościg. Po krótkim czasie wracają z zatrzymanym człowiekiem.
„Wczoraj kolejni cudzoziemcy próbowali nielegalnie przedostać się z Białorusi przez Polskę do innych państw Unii Europejskiej. Bariera fizyczna i alerty z perymetrii umożliwiają funkcjonariuszom Straży Granicznej szybką i skuteczną reakcję. Bariera to też dodatkowa ochrona patroli podczas ataków” – czytamy we wpisie SG.
Migranci na granicy polsko-białoruskiej
W poniedziałek, 15 sierpnia 109 cudzoziemców podjęło próbę nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. Straż Graniczna poinformowała, że migranci pochodzą między innymi z Erytrei, Maroka, Etiopii, Pakistanu, Syrii oraz Iraku.
Strażnicy przekazali, że wśród zatrzymanych na granicy osób znaleźli się również dwaj obywatele Ukrainy. Mężczyźni mieli pomagać w przemycie migrantów z Białorusi. Dwoma samochodami przewozili w sumie dziewięć osób – siedmiu Syryjczyków oraz dwóch Irakijczyków.
Litwa i Łotwa walczą z nielegalną migracją
Liczne próby nielegalnego przekroczenia granicy notują także inne kraje sąsiadujące z Białorusią: Łotwa i Litwa. Władze pierwszego z nich planują wzmocnienie ochrony granicy poprzez ściągnięcie w to miejsce dodatkowych żołnierzy. Rząd w Wilnie zapowiedział z kolei zamknięcie dwóch przejść granicznych od piątku 18 sierpnia.
Ze słów minister spraw wewnętrznych Litwy Agne Bilotaite wynika, że w najbliższym czasie możliwa jest decyzja sąsiadujących z Białorusią krajów o całkowitym zamknięciu przejść granicznych. Wcześniej taki scenariusz w razie zaostrzenia sytuacji zapowiedział także szef polskiego MSWiA Mariusz Kamiński.
– Uzgodniliśmy, że będziemy koordynować kroki techniczne, algorytmy, jak takie rozwiązanie regionalne mogłoby wyglądać, gdyby kraje bałtyckie i Polska zrobiły to w tym samym czasie. Kontynuujemy prace techniczne i polityczne. Spotkanie z krajami bałtyckimi i Polską zaplanowano na 28 sierpnia w Warszawie i uzgodnimy ostateczne szczegóły tego, jak wyglądałoby zsynchronizowane zamknięcie granic – zapowiedziała.
Żródło: wprost.pl