Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała 18-latka, który miał planować zamach terrorystyczny. — Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że sprawa celowo została wyciągnięta teraz, miesiąc po jego zatrzymaniu, by podkręcać trwającą nagonkę przeciwko wyznającym islam uchodźcom. To raczej zagubiony i zaburzony dzieciak niż terrorysta, z którego strony mogło komukolwiek grozić jakiekolwiek niebezpieczeństwo — usłyszeliśmy od jednej z osób znających kulisy postępowania.
- — Podczas przesłuchania chłopak przyznał, że początkowo zaplanował wysadzenie Sejmu. Gdy doszedł jednak do wniosku, że to zbyt trudne, na cel obrał komendę powiatową policji w Ząbkowicach — ujawnia informator Onetu
- Dokonujący przeszukania mieszkania 18-latka funkcjonariusze nie zabezpieczyli w nim żadnych materiałów wybuchowych
- Chłopak od zamachu ostatecznie odstąpił z powodu choroby swojej mamy. Jak zeznał, po prostu nie chciał jej dodatkowo martwić
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała w piątek, że zatrzymała osiemnastolatka, który miał planować zamach terrorystyczny na budynek urzędu państwowego w Polsce przy pomocy pasa szahida. Jak podano pod koniec 2022 r. chłopak przeszedł na islam, miał inspirować się tzw. Państwem Islamskim.
Onet ujawnia kulisy zatrzymania 18-latka
Jak wynika z ustaleń Onetu, mężczyzna został zatrzymany już miesiąc temu. To 18-latek, mieszkaniec wsi w powiecie ząbkowickim. Do jego zatrzymania przyczynić mieli się agenci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego monitorujący internet pod kątem wpisywanych w wyszukiwarkę fraz, mogących sugerować zainteresowanie osoby wyszukującej kontaktem z ugrupowaniami terrorystycznymi.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła początkowo Prokuratura Rejonowa w Ząbkowicach Śląskich, a następnie przejęła je Prokuratura Krajowa.
— Chłopak postanowił przejść na islam pod wpływem telewizyjnej relacji z akcji izraelskich sił zbrojnych przeciwko walczącym Palestyńczykom. Przez internet próbował nawiązać kontakt z werbownikami Państwa Islamskiego. Od nich jednak usłyszał, że do organizacji dołączyć będzie mógł po dokonaniu jakiegoś „spektakularnego czynu” — opowiada nasz informator, znający kulisy sprawy.
Celem miał być początkowo Sejm
— Podczas przesłuchania chłopak przyznał, że początkowo zaplanował wysadzenie Sejmu. Gdy doszedł jednak do wniosku, że to zbyt trudne, na cel obrał komendę powiatową policji w Ząbkowicach. Od zamachu ostatecznie odstąpił z powodu choroby swojej mamy. Jak zeznał, po prostu nie chciał jej dodatkowo martwić — mówi nasz informator.
18-latek podczas przesłuchania przyznał się do planowania zamachu, więc to było prawdopodobnie podstawą jego aresztowania.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji Onetu, dokonujący przeszukania mieszkania 18-latka funkcjonariusze nie zabezpieczyli w nim żadnych materiałów wybuchowych. Znaleźli za to wywieszoną na ścianie kartkę z rozkładem dnia z wyszczególnionymi godzinami, kiedy miał w obowiązku pomagać matce w zakupach, sprzątać swój pokój i dochowywać obowiązku pięciokrotnych, wymaganych przez Koran modłów.
— Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że sprawa celowo została wyciągnięta teraz, miesiąc po jego zatrzymaniu, by podkręcać trwającą nagonkę przeciwko wyznającym islam uchodźcom. To raczej zagubiony i zaburzony dzieciak niż terrorysta, z którego strony mogło komukolwiek grozić jakiekolwiek niebezpieczeństwo — stwierdził nasz informator.
Źródło: onet.pl