Rzecznik Konfederacji Anna Bryłka była gościem Łukasza Jankowskiego w Radiu WNET. Musiała m.in. „tłumaczyć się” ze słów Grzegorza Brauna.
Anna Bryłka w Radio WNET pytana była o słowa Grzegorza Brauna z sobotniej konwencji Konfederacji. – Stop ukrainizacji Polski i stop banderyzacji polskiej racji stanu – mówił poseł.
– Poseł Braun użył tego sformułowania w kontekście takim, że Ukraińcy, którzy tutaj uciekają przed wojną, korzystają z dużo większych przywilejów, niż to powinno zapewniać w ramach normalnej współpracy międzynarodowej wynikającej z umów międzynarodowych – wyjaśniła Bryłka.
Padło też pytanie, jakie przywileje uchodźcom z Ukrainy chciałaby zabrać Konfederacja. – Koniec z przywilejami, między innymi z „500 plus” (…) tak, to są uchodźcy, którzy korzystają z tymczasowej ochrony. Oni nie są obywatelami Polski. Z tego mogą korzystać tylko i wyłącznie obywatele Polski – wskazała rzecznik partii.
– Jest ustawa i to jest zresztą też na poziomie Unii Europejskiej, ci wszyscy, którzy uciekają z Ukrainy przed wojną, korzystają z ochrony tymczasowej na terenie Unii Europejskiej – dodała.
W dalszej części audycji Bryłka przypomniała, że Polska nie może ograniczyć ruchu uchodźczego z Ukrainy. – Dopóki trwa wojna, to Polska jest zobowiązana do tego, żeby pomagać uchodźcom i to wynika z umów międzynarodowych, więc nie ma czegoś takiego, że my możemy sobie teraz zatrzymać taką migrację pod kątem uchodźczym – przypomniała.
Zaznaczyła też, że z Ukrainą „w niektórych obszarach mamy rozbieżne interesy”. – To trzeba przyznać. To jest fakt – powiedziała.