Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) przedstawił raport „Polacy i Ukraińcy – wyzwania integracji uchodźców”, z którego wynika, że podejście Polaków do uchodźców ulega zmianie.
Z raportu wynika, że w większości państw w ostanim czasie spadło poparcie dla przyjmowania uchodźców z Ukrainy. W skali globalnej odsetek osób popierających przyjmowanie uchodźców spadł o 7 pkt proc., ale nadal utrzymuje się on na wysokim poziomie 66 proc.
Największy spadek poparcie można zaobserwować w Niemczech (14 pkt proc.), Belgii (14 pkt proc.), Polsce i Chile (w obu po 11 pkt proc.). Na dalszych miejscach znalazły się m.in. Węgry i Francja (10 pkt proc.), Szwecja (9 pkt proc.), Włochy (7 pkt proc.), USA, Holandia i Wielka Brytania (po 6 pkt proc.) czy Kanada (3 pkt proc.).
„Choć wartości te mogą się różnić między różnymi badaniami, to trend jest jednoznaczny i nie budzi wątpliwości. Zapewne w nieodległej przyszłości rządy i organizacje pozarządowe staną przed wyzwaniem zwiększenia wysiłków w kierunku integracji społecznej”, twierdzi analityk ds. ekonomii behawioralnej PIE Łukasz Baszczak.
Polacy coraz częściej mają wątpliwości czy uchodźcy potrzebują pomocy. Na początku rosyjskiej inwazji zdanie takie wyrażało aż 84 proc. ankietowanych. Kilka miesięcy później było to już jednak tylko ok. 50 proc.
Mimo to, 56 proc. ankietowanych, którzy wcześniej udzielali pomocy Ukraińcom nadal pomaga. 13 proc. na tym samym poziomie intensywności, a 43 proc. mniej intensywnie. Pozostałe 44 proc. zrezygnowało już z pomocy.
„Spadek skłonności do pomocy uchodźcom tłumaczy zjawisko nazywane <<zmęczeniem współczuciem>>. W przypadku takich długotrwałych kryzysów jak wojna, którym towarzyszy przekazywanie informacji o konflikcie i trudnej sytuacji uchodźców, może pojawić się – w obliczu braku informacji o możliwym zakończeniu konfliktu – poczucie zmęczenia udzielaną pomocą, a w związku z tym obniżenie chęci wspierania osób znajdujących się w potrzebie”, tłumaczy Baszczak.
„Jeśli dodać zewnętrzne okoliczności utrudniające codzienną egzystencję, takie jak inflacja, to pojawia się mieszanka przyczyn i efektów, które należy uważnie monitorować i starać się jej przeciwdziałać na możliwie wczesnym etapie”, dodaje.
Stosunek Polaków do Ukraińców
Obecnie według liczby nadanych numerów PESEL w Polsce przebywa ok. 1 mln uchodźców z Ukrainy, z czego 74 proc. planuje powrót do kraju.
Sami Ukraińcy czują się w Polsce dobrze. Niemal 80 proc. z nich wyraziło zdanie, że Polacy są do nich pozytywnie nastawieni. Jednocześnie 24,3 proc. stwierdziło, że stosunek polskiego społeczeństwa wobec Ukraińców pogorszył się od momentu ich przybycia do kraju.
Polacy również coraz częściej spotykają się w codziennym życiu z Ukraińcami. Przed wojną 40 proc. Polaków twierdziło, że nie spotyka na codzień Ukraińców. W zeszłym roku ten odsetek spadł już do 6 proc.
Najczęściej są oni spotykani w sklepach i galeriach handlowych (67 proc.), w sąsiedztwie (46 proc.) i w lokalach użyteczności publicznej (38 proc.)
Jeżeli chodzi o samych Polaków, to 41 proc. z nich zgadza się z twierdzeniem, że uchodźcy często bywają roszczeniowi i oczekują zbyt wiele. Przeciwnie uważa zaś 44 proc.
Większość nie uważa jednak, że napływ uchodźców pogorszył sytuację ekonomiczną Polaków (68 proc.), anie nie utrudnił korzystania z usług publicznych takich jak służba zdrowia (67 proc.). 67,5 proc. respondentów stwierdziło również, że spotkało się z nieprzychylnymi opiniami na temat uchodźców.
„Zmęczenie pomaganiem oraz tematem wojny i uchodźców jest zjawiskiem znanym w literaturze przedmiotu. Nie zaskakują zatem pewne wzrosty postaw antyukraińskich – które jednak wciąż są relatywnie rzadkie w polskim społeczeństwie”, twierdzi starszy doradca w zespole ekonomii behawioralnej PIE Radosław Zyzik.
„Dla prowadzenia skutecznej polityki wobec uchodźców kluczowe będzie monitorowanie dynamiki tego typu poglądów i zapobieganie im z użyciem różnych narzędzi”, dodaje.
Źródło: euractiv.pl