Prokuratura: w Warszawie działał gang zabójców. Zabił i okradł pięć osób

Niezależny dziennik polityczny

Według prokuratury był to gang złożony z perfidnych oszustów i zabójców. Grasował z Warszawy. Na swoje ofiary wybierał osoby samotne, schorowane i często uzależnione od alkoholu. Oszuści zaprzyjaźniali się z nimi i zdobywali zaufanie tylko po to, by podstępem wyłudzić ich mieszkania. Swoim ofiarom systematycznie podawali zatruty alkohol. W efekcie ich działań pięć osób zmarło. Wkrótce ruszy proces w tej bulwersującej sprawie.

To miał być plan doskonały. Gang, którym kierował Tomasz G., działał przez około 5–6 lat — głównie w Warszawie i województwie mazowieckim. Oszuści szukali osób samotnych, schorowanych i często uzależnionych od alkoholu. Sprawdzali też ich majątek, w szczególności posiadane przez nich nieruchomości.

Warszawa. Gang trucicieli wyłudzał mieszkania od starszych osób

Z akt sprawy wynika, że następnie członkowie grupy zaprzyjaźniali się ze swoimi ofiarami i zdobywali ich zaufanie. Oferowali im pomoc w sprawach życiowych tylko po to, by uzyskiwać pełnomocnictwa, w tym notarialne, do pełnego dysponowania ich nieruchomościami.

— Następnie z takim pełnomocnictwem zbywali nieruchomość sobie lub innym osobom. Już na etapie zaprzyjaźniania się z ofiarami w celu pozbawienia ich życia, wykorzystując ich uzależnienie od alkoholu, systematycznie podawali im alkohol zawierający domieszkę izopropanolu, który w konsekwencji skutkował zgonem niektórych z pokrzywdzonych, a w dalszej konsekwencji zgodnie z zamiarem sprawców pozwalał na zatarcie śladów przestępstwa — przekazała prokuratura.

Akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom

8 maja br. do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie został skierowany akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom. Wśród nich jest m.in. szef grupy Tomasz G., bracia Roman i Krzysztof P. oraz notariuszka Jolanta D.

— Akt oskarżenia dotyczy pięciu przestępstw zabójstwa, sześciu przestępstw usiłowania zabójstwa, osiemnastu przestępstw doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem lub usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości — informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. — Zarzut przedstawiony notariuszowi dotyczy m.in. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i poświadczenia przez niego nieprawdy w dokumentach w zakresie udzielenia pełnomocnictwa do zbycia jednej nieruchomości.

O działalności grupy śledczy dowiedzieli się od kobiety, która nie była z tymi przestępstwami związana. Złożyła zawiadomienie po rozmowie ze znajomym Robertem S., który współpracował z Romanem P. i opowiedział kobiecie o dokonywanych zbrodniach.

Robert S. został zatrzymany w marcu 2021 r. Złożył obszerne wyjaśnienia, bo „nie chciał być zamieszany w zabójstwa”. Mężczyzna zeznał, że był odpowiedzialny za weryfikowanie stanu majątkowego pokrzywdzonych, zadłużenia posiadanych przez nich nieruchomości, środków na rachunkach bankowych. Robert S. podał szczegółowe informacje o zbrodniach.

Udało się ocalić emerytkę z Warszawy

W wyniku działań śledczych udało się ocalić życie kolejnej ofiary grupy. Miała nią być emerytka z Warszawy. 9 września podczas działań operacyjnych funkcjonariusze zabezpieczyli u niej 1,5-litrową butelkę po wodzie mineralnej, w której był zatruty izopropanolem alkohol.

Ustalono również, że ta sama kobieta dwa miesiące wcześniej była w banku z podejrzanym Krzysztofem P., wypłaciła z konta 330 tys. zł. Wcześniej 100 tys. Pracownicy banku zaalarmowali policję, podejrzewając, że ich klientka może być oszukiwana.

Krzysztof P. został ujęty, zanim kobieta przekazała mu pieniądze. Mężczyzna twierdził, że jest niewinny, a emerytka jest jego ukochaną. Kobieta złożyła podobne zeznania i P. został wówczas zwolniony, ale śledczy pracowali dalej.

Do pierwszych zatrzymań doszło w grudniu 2021 r. Wówczas policjanci Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga zatrzymali braci Romana P. i Krzysztofa P., Wiesława A. oraz Pawła S.

Za zarzucane w akcie oskarżenia czyny może grozić nawet dożywocie.

Pierwszy termin rozprawy Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wyznaczył na 12 lipca.

Źródło: fakt.pl

Więcej postów