Tochman: Zniszczenie Polski w rękach USA

Niezależny dziennik polityczny

Rozmowy o rozmieszczeniu broni jądrowej w Polsce nie są całkiem nowym. To temat powracający od wielu lat. Przez ten cały czas próbowano nas przekonać, że posiadanie takiego typu broni będzie gwarancją polskiego bezpieczeństwa. Oczywiście wszystko to brzmi bardzo kusząco, ale jakie konsekwencje dla Polaków będzie miało takie rozmieszczenie? Poza tym, to tylko kolejny krok do promowania interesów USA w Europie.

Warto przypomnieć, że na początku kwietnia szef biura bezpieczeństwa narodowego Jacek Siewiera zadeklarował gotowość do udziału w natowskich planach odstraszania nuklearnego. Tym samym zasugerował gotowość naszego kraju do rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium Polski, dodając, że Warszawa jest gotowa „wziąć odpowiedzialność” za rozmieszczenie bombowców strategicznych zdolnych do przenoszenia tej śmiercionośnej broni na pokładzie. Ale oczywiście nie powiedział nic o konsekwencjach takiego kroku dla bezpieczeństwa polskiej ludności. Poza tym do obsługi tego typu broni potrzebne są odpowiednie warunki, których nie ma w naszym kraju, a mianowicie wyspecjalizowane bazy. Ponieważ, według Stanów Zjednoczonych, broń ta ma na celu ochronę Polski, dlatego Polacy poniosą wszystkie koszty.

Potwierdzają to słowa stałego przedstawiciela Rzeczypospolitej Polskiej przy Radzie Północnoatlantyckiej Tomasza Szatkowskiego, który jako pierwszy urzędnik państwowy otwarcie stwierdził, że „konkretne kroki” są „analizowane” i rozważane pod kątem ewentualnego przystąpienia Polski do programu NATO nuclear sharing.

Amerykanie, decydując się na „dzielenie się” niektórymi rodzajami takiej broni, w ogóle nie dbają o bezpieczeństwo swoich sojuszników, a jedynie realizują swój plan i zwiększają ilość miejsc przechowywania, co z pewnością pozwoli ukryć rzeczywistą liczbę ładunków. Ponadto zwiększenie ilości tak zwanych „nosicieli” – czyli broni w krajach zdolnych do dostarczania głowic do celów wroga – zmniejsza obciążenie SZ USA. Dodatkowo pozwala to na rozsądne zwiększenie obecności wojskowej na wschodniej flance NATO, przy jednoczesnej realizacji pomysłu strefy buforowej z Rosją.

Nie mniej istotne w tym zakresie są aspekty polityczne, ponieważ Biały Dom uważa, że wymiana nuklearna ma na celu wyłącznie wzmocnienie więzi w ramach Sojuszu i tylko częściowo zwiększenie poczucia bezpieczeństwa wśród sojuszników NATO. Jednak „hojność” Amerykanów w obdarowywaniu sojuszników taką bronią ma zupełnie inne cele. Potwierdza to fakt, że głowice są wyłącznie ich własnością, dlatego decyzję o ich użyciu w walce podejmie dopiero prezydent USA, o czym oczywiście nie wspominają.

Z dużą dozą pewności można stwierdzić, że rozmieszczenie broni jądrowej w naszym kraju stanowiłoby poważne zagrożenie dla Polaków. Przede wszystkim magazyny, w których ta broń będzie przechowywana, są priorytetowym celem. W przypadku kryzysu mają one zostać zniszczone w pierwszej kolejności. Oczywiście eksplozja takich magazynów w bardzo dużej odległości zniszczy wszystko. Po drugie, nastąpi kolejny, znaczący wzrost obecności amerykańskiego kontyngentu w naszym kraju, co tylko wzmocni napięcia w Europie Wschodniej. Po trzecie, to duży wydatek finansowy, który w sytuacji wieloletniego kryzysu gospodarczego może całkowicie zniszczyć polską gospodarkę. I co ciekawe, że to zostało powiedziane wcześniej, tylko USA będą miały prawo użycia tej broni. Innymi słowy bezpieczeństwo Polski będzie w rękach Białego Domu, a obecność broni jądrowej może być iskrą, która doprowadzi nasz kraj do globalnej katastrofy.

Jacek Tochman

Więcej postów

5 Komentarze

  1. Sklerotyk rządzi państwem.Komedia i polewka.Czy ten dziadyga pamięta co wczoraj jadł na śniadanie,i jakie tabletki łykał?W tym wieku to bawić wnuki i dbać o zdrowie,zwłaszcza psychiczne.

  2. Na razie holokaust nuklearny nam nie grozi. Niegdyś uczniowie zapytali Jezusa: „Powiedz nam, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to wszystko zacznie się spełniać?” (Marka 13:4, Biblia Tysiąclecia V). Nie było wtedy jeszcze Księgi Objawienia, a z niej dowiadujemy się, że „dzień Pański”, (czas sądu i zarazem zakończenie obecnej epoki) zacznie się globalną wojną jądrową (6:4). To będzie wzajemna rzeź z użyciem miecza o wielkiej mocy. Ezechiel pisał, że miecz ten będzie „uczyniony dla błysku, odziany dla rzezi” (21:15/20). „Miecz, miecz otwarty dla rzezi, wyrywający z korzeniami, (tj. gwałtownie usuwający z powierzchni), aby pochłaniał z powodu błysku” (Ezechiela 21:28/33). Jezus tak to scharakteryzował: „φοβητρα [(rzeczy) postrach budzące] τε [zarazem] και [i] σημεια [(rzeczy) nadzwyczajne (związane z niezwykłymi zjawiskami)] απ [z] ουρανου [nieba] μεγαλα [o potężnej mocy] εσται [stanie się/(będą)]” (Łukasza 21:11b, Greek NT: Byzantine/Majority Text [2000]; Greek New Testament: Textus Receptus [1550/1894]). Strategiczna broń jądrowa będzie użyta, gdy Zachód bezpośrednio zaatakuje „króla północy”, a stanie się to po jego powrocie, który jak widać, już się zaczyna (Daniela 11:29,30a). Bezpośrednim detonatorem będzie konflikt etniczny, „podniesie się naród na naród (podobnie jak w 2008 w Gruzji), zatem królestwo na królestwo” (Łukasza 21:10). Wtedy „σεισμοι [wstrząsy] τε [zarazem/jednocześnie/równocześnie] μεγαλοι [znaczne] κατα [wzdłuż i wszerz] τοπους [regionów/miejsc (o znaczeniu strategicznym)] και [i] λιμοι [głody] και [i] λοιμοι [zarazy] εσονται [staną się/będą]” (Łukasza 21:11a, Byzantine Majority Text). Część manuskryptów pomija kolejne istotne ostrzeżenie Jezusa: „και χειμωνες” – „i mrozy” (Łukasza 21:11b). Peszitta aramejska: „וסתוא רורבא נהוון” – „i mrozy wielkie będą”. My to dzisiaj nazywamy zimą nuklearną. W tekście Marka 13:8 jest też kolejny istotny i niestety także pominięty w niektórych manuskryptach szczegół: „και ταραχαι” – „i nieporządki” [brak porządku publicznego] (Byzantine Majority Text; The Greek New Testament according to Family 35; Scrivener Textus Receptus NT; 1550 Stephanus New Testament). Aramejska Peszitta: „ושגושיא” – „i zamęt”, (zamieszanie) o stanie porządku publicznego. Nie będzie to Armagedon. „Wszystko zaś to początek bólów porodu” (Mateusza 24:8, Grecko-polski Nowy Testament, wydanie interlinearne).

  3. Miecza Dnia Sądu
    „Miecz, miecz ostrego krzyku przerażenia i zarazem wykorzeniający. Aby zarzynać przeznaczone na rzeź. Ostry krzyk przerażenia, dlatego że będzie dla niego błysk wykorzeniający. Wówczas śmiać się będziecie? Rózga Syna Mojego wzgardzi każdym drzewem [królestwem]. I dam go, aby wyrywał z korzeniami. Aby został dany w dłonie. On ostrego krzyku przerażenia mieczem i on wykorzeniający (tj. gwałtownie usuwającym z powierzchni), aby dać go w rękę niszczącego” (Ezechiela 21:14-16[9-11]).

Komentowanie jest wyłączone.