Rekord bankructw konsumentów. Tak źle w Polsce dawno nie było

Niezależny dziennik polityczny

W pierwszym kwartale 2023 roku odnotowano niepokojący wzrost upadłości wśród polskich konsumentów – wynika z danych przedstawionych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej.

W ciągu trzech pierwszych miesięcy roku upadłość ogłosiły aż 5352 osoby. By zobrazować, jak duża jest to liczba, warto nadmienić, że w 2022 roku byłaby to 1/3 wszystkich bankructw w podsumowaniu rocznym.

W pierwszy kwartale 2023 roku, porównując rok do roku, odnotowano 55 proc. wzrost bankructw. Jak podaje COIG, w marcu 2023 r. liczba upadłości konsumenckich po raz pierwszy przekroczyła 2 tys.

– Trend wzrostowy, który obserwujemy teraz, to efekt długofalowych skutków ostatnich kryzysów, które odbiły się wyraźnie na kondycji finansowej polskiego społeczeństwa: pandemii, rosnącej inflacji i większych kosztów życia oraz zwyżkujących rat kredytów. Kumulacja negatywnych wydarzeń z ostatnich lat zbiera teraz swoje żniwo – 
mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Ekspert dodaje, że średnia dane, które mówią o relatywnie niskim bezrobociu, nie przystają do sytuacji w każdym regionie Polski.

– Na dane statystyczne też trzeba nałożyć filtr, średnia nie mówi wszystkiego. Inne bezrobocie jest np. w Wielkopolsce, a inne na Warmii i Mazurach. Wzrost pensji jest niższy niż inflacja, więc mimo podwyżek i tak możemy mniej kupić. Poza tym ten wskaźnik dotyczy tylko sektora większych przedsiębiorstw. Maleją też, co wynika z naszych badań, oszczędności Polaków, a to z nich wiele osób finansowało rosnące koszty życia czy rat kredytów – 
dodaje.

Innymi słowy, za bankructwa odpowiadają m.in. lockdowny, które rząd PiS narzucił przedsiębiorcom. Wiele wskazuje na to, że tragiczne w skutkach decyzje, które władze państwowe podejmowały w czasie pandemii, jeszcze długo będą odbijać się na polskich obywatelach.

To, że sytuacja finansowa polskich obywateli jest coraz cięższa, widać także po danych dot. zadłużenia.

W I kwartale tego roku zaległości Polaków wzrosły tam o ponad 400 mln zł – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.

Za falę bankructw może odpowiadać także wiele innych czynników, które pojawiły się w trakcie rządów PiS. Między innymi skomplikowanie prawo podatkowe, podwyżki rachunków i wiele innych negatywnych zmian, które Warszawa narzuciła w ostatnich latach przedsiębiorcom.

Źródło: nczas.com

Więcej postów