Śmierć syna posłanki. Polityk nie zostawił na TVP suchej nitki. Wymowna cisza w studio [WIDEO]

— Niech pan się spyta swoich kolegów, tych pseudodziennikarzy, tych kreatur, które upubliczniły dane tego chłopca, czy oni chcą następnych tragedii? — mówił na antenie TVP Info poseł KO Artur Łącki. Po śmierci syna posłanki Magdaleny Filiks zapowiedział bojkot telewizji publicznej. — Nie pozwolimy, żebyście zabijali polskie, niewinne dzieci — mówił.

Magdalena Filiks, posłanka Koalicji Obywatelskiej, poinformowała w piątek 3 marca, że jej syn Mikołaj nie żyje. Kilka lat temu chłopiec padł ofiarą pedofila.  Pracownicy rządowych mediów ujawnili treści umożliwiające dokładną identyfikację 15-latka , co mogło narazić go na dodatkowe cierpienie.

Do tej sprawy odniósł się w programie “Minęła 20” poseł KO Artur Łącki. Polityk został zapytany o wojnę w Ukrainie. Wówczas stwierdził, że chciałby mówić o czym innym i zauważył, że obok wojny za naszą wschodnią granicą trwa wojna polityczna w Polsce, w której główną bronią jest “obrzydliwa kampania”, która “zbiera śmiertelne żniwo”.

— Najpierw był pan prezydent Adamowicz, a teraz jest młody, 15-letni chłopiec. Dziecko, dziecko! — podkreślał Łącki.

Prowadzący program Adrian Klarenbach powiedział, że składa wyrazy współczucia matce 15-letniego Mikołaja, wskazał też, że rodzina jest rzeczą świętą, próbując przerwać Łąckiemu.

 — Proszę mieć troszeczkę odwagi i dać mi powiedzieć dwa zdania — powiedział poseł. 

— Panie pośle, pan wie, że czego jak czego, ale odwagi to mi akurat nie brakuje — odpowiedział Klarenbach i pozwolił politykowi mówić.

  Pozostałą część tekstu znajdziesz pod materiałem wideo.  

Podczas swojej wypowiedzi Artur Łącki ostro krytykował telewizję publiczną, nazywając pracujących w niej ludzi “kreaturami dziennikarskimi”.

 — Niech pan się spyta swoich kolegów, tych pseudodziennikarzy, tych kreatur, które upubliczniły dane tego chłopca, czy oni chcą następnych tragedii?  Czy dopiero wtedy przyjdzie opamiętanie? Czy dopiero wtedy zrozumiecie, że Polacy nie chcą takiej polityki, że Polacy nie chcą, aby ginęły ich niewinne dzieci? Czy dopiero [wtedy — red.] oni to zrozumieją?

W dalszej części swojej wypowiedzi Artur Łącki zapowiedział bojkot TVP.

 — Panie redaktorze, dopóki nie przeprosicie za to, dopóki ci pseudodziennikarze, te kreatury dziennikarskie nie poniosą konsekwencji, ja i żaden uczciwy polityk nie przyjdzie do waszego programu.  To chciałem wam powiedzieć. Nie pozwolimy, żebyście zabijali polskie, niewinne dzieci. Nie pozwolimy na to. Dziękuję, panie redaktorze i do widzenia — powiedział.

 — Tak zupełnie poważnie ja nie wiem za bardzo, z jakim kolejnym tematem wyjść , bo kontynuować ten temat, który rozpoczęliśmy tak troszeczkę dziwnie i…. — powiedział prowadzący program Adrian Klarenbach, wzdychając.

O konieczności bojkotu TVP pisał po śmierci Mikołaja dziennikarz Onetu Janusz Schwertner.  “Najwyższa już pora powiedzieć: stop.  Ani w Radiu Szczecin, ani w całym TVP, do momentu rozliczeń nie powinien zjawiać się już więcej żaden przyzwoity człowiek. W żadnej formie. Dla tych instytucji nie powinno się świadczyć pracy ani bywać w nich w roli telewizyjnego gościa” — ocenił. Więcej na ten temat dowiesz się z teksu:   “Janusz Schwertner: Nikt przyzwoity nie powinien już bywać w TVP. Konieczny natychmiastowy bojkot [KOMENTARZ]”   .

Źródło: TVP Info, Onet.pl

ONET.PL

Więcej postów