Polski Kościół ma problem, a walec laicyzmu się rozpędza. „Nie wierzę już, że masowy katolicyzm uda się zatrzymać”

Kościołowi w Polsce drastycznie ubywa wiernych. Spadek uczestnictwa w mszach Episkopat tłumaczy pandemią COVID-19 i liczy na „odbicie” w przyszłym roku. Ale objawów kryzysu polskiego katolicyzmu jest znacznie więcej. Tymczasem duchownym brakuje pomysłu, jak w Kościele zatrzymać młodych, którzy wzór świętości swoich rodziców i dziadków zamienili na memy z papieżem. — Badania pokazują tak gwałtowny spadek religijności wśród młodych, że możemy mówić o sekularyzacyjnym tsunami — mówi Onetowi prof. Irena Borowik, religioznawczyni.

Kościelni statystycy opublikowali najnowsze dane dotyczące uczestnictwa katolików w niedzielnych mszach świętych i przyjmowania sakramentów. Wynika z nich, że w 2021 (raport zawsze publikowany jest z rocznym przesunięciem)  wskaźnik dominicantes (obecności na mszach) wyniósł 28,3 proc. , zaś  communicantes (przystępujących do komunii) 12,9 proc . To średnia krajowa. Gorliwość wiernych różni się jednak w zależności od regionu Polski. I tak najpełniejsze kościoły są tradycyjnie w diecezji tarnowskiej (59,1 dominantes). Ale już w diecezji łódzkiej czy koszalińsko-kołobrzeskiej wierni mniej przykładają się do obowiązkowego uczestnictwa w niedzielnej mszy (odpowiednio 17,2 oraz 17,5 proc.).

ONET.PL

Więcej postów