Gdzie i o ile wzrosły opłaty za odpady? Od stycznia stało się to w wielu gminach w całej Polsce, ale już w ubiegłym roku podnoszono opłaty w dziesiątkach gmin. Ostatnie podwyżki samorządowcy tłumaczą ogólnie pojętą inflacją.
- W wielu gminach wysokość opłat wzrosła z początkiem roku. Wiąże się to – w zdecydowanej większości przypadków – z rozstrzygnięciem przetargów na nowe okresy.
- Odpowiedź na pytanie, dlaczego stawki opłat znów idą w górę, jest dzisiaj dość oczywista: drożeje właściwie wszystko, więc śmieci nie są tu wyjątkiem…
- Zapis o stawce maksymalnej nie oznacza, że gminy mogą ją stosować dowolnie. JST są zobligowane do sporządzenia kalkulacji, uzasadniającej przyjętą w uchwale wysokość opłaty.
O tym, że opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów stale rosną, słychać już od kilku lat. Ale i przed rokiem „drogo” było w tych gminach, gdzie stawka przekraczała 30 złotych od osoby miesięcznie. Dzisiaj to pokonanie granicy 40 złotych uznawane jest za przekroczenie progu drożyzny.
Od razu jednak dodajmy, że owe 40 zł to stawka dopuszczana ustawowo.
W myśl zapisów ustawy o czystości i porządku w gminie maksymalna stawka, jaką można ustalić za gospodarowanie odpadami komunalnymi, zależy od przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na osobę ogółem za rok poprzedni.
W przypadku ustalenia opłaty (od osoby) jej górna granica to 2 proc. miesięcznego dochodu rozporządzalnego.
Maksymalna stawka od osoby, jaką mogą teraz stosować gminy, to 41,24 zł od osoby (stawki wzrosną już niedługo, bo od 31 marca). Jeżeli opłata śmieciowa naliczana jest na podstawie zużycia wody, to stawka wynosi 14,43 zł za metr sześcienny; w przypadku opłaty od powierzchni lokalu mieszkalnego – 1,65 zł za metr. Jeśli zaś opłatę śmieciową ustala się od gospodarstwa domowego, maksymalna stawka wynosi 115,47 zł.
Zapis o stawce maksymalnej nie oznacza, że gminy mogą ją stosować dowolnie. JST są zobligowane do sporządzenia kalkulacji uzasadniającej przyjętą w uchwale wysokość opłaty.
Dlaczego jest drożej?
Odpowiedź na pytanie, dlaczego stawki opłat znów wędrują w górę, jest dzisiaj dość oczywista: drożeje właściwie wszystko, więc śmieci nie są tu wyjątkiem.
O ile podwyżki z lat ubiegłych (szczególnie skok cen z lat 2018-2019) wynikały z uwarunkowań rynku gospodarki odpadami (brak konkurencji, brak instalacji do przetwarzania odpadów, wcześniejsze zaniżanie stawek), o tyle dzisiaj wszystkie gminy podnoszące opłaty, jednoznacznie wskazują winnego: to inflacja.
Czytaj: Jeżeli nie będzie zmian, będzie drożej. Opłaty za śmieci to tylko wierzchołek góry lodowej
Branżę odpadową mocno dotknął wzrost cen paliw, bo koszty transportu stanowią oczywiście znaczny procent kosztów w zbiórce odpadów. Nie wszyscy jednak wiedzą, że duże znaczenie ma na stawki opłat także cena energii elektrycznej – zagospodarowanie odpadów (a za nie płacimy jako mieszkańcy) to nie tylko zbiórka, ale ich przetworzenie w instalacjach. Te zaś są dzisiaj nowoczesne i właściwie na każdym etapie korzystają z energii elektrycznej.
Do tego dochodzą rosnące – jak wszędzie – koszty pracy. I mamy wytłumaczenie dla podwyżek. Rzecz jasna dobrze zorganizowany system gminy lepiej zniesie kryzys niż ten słabo działający, a rosnące koszty można do pewnego stopnia minimalizować dobrą organizacją (przykładowo: dobrze planując kursy samochodów odbierających odpady). Ekonomii się jednak nie oszuka – dlatego mniej czy więcej, ale ceny idą w górę.
Gdzie wzrosły opłaty za odpady
Sprawdziliśmy, gdzie ostatnich kilkunastu miesiącach mieszkańcy musieli płacić więcej. Pamiętajmy jednakże o specyfice branży – gminy podpisują po przetargach umowy okresowe z wykonawcami zadania i zwykle stawki obowiązują przez cały okres umowy, dlatego zdecydowana większość podwyżek wchodzi w życie z początkiem roku.
Ostatnie zawirowania gospodarcze sprawiły jednak, że nie brakowało gmin, które – po negocjacjach z firmami – decydowały się na podnoszenie opłat w trakcie trwania umów. Porównanie należności w różnych gminach w pewnym stopniu utrudnia także ustawowa zmiana, która od roku pozwala na dopłacanie przez samorządy do systemu. Nie zawsze tam, gdzie opłata jest niższa, jest taniej.
Oczywiście mieszkańcy wolą stawkę niższą i dopłatę z budżetu gminy, ale trzeba pamiętać, że taki zabieg to tylko – w pewnym sensie – przekładanie pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej. Samorząd dopłacający do systemu gospodarki odpadami albo odbije to sobie, podnosząc inne opłaty lub podatki (za parkowanie, nieruchomości itd.), albo zrezygnuje z konkretnych inwestycji. Na końcu i tak zawsze płaci mieszkaniec…
Stawki w dużych miastach
Nowe stawki za wywóz śmieci obowiązują już w Krakowie od początku lipca. Krakowianie płacą za ich segregowanie o 4 zł więcej niż wcześniej, czyli 27 zł za jednego mieszkańca.
W Warszawie już od początku 2022 roku mieszkańcy płacą 85 zł od mieszkania i 107 zł od domu jednorodzinnego.
Od wiosny 2022 o 15 proc. więcej za śmieci płacą mieszkańcy Olsztyna. W mieście cena za usługę naliczana jest na podstawie zużycia wody. Metr sześcienny wody kosztuje teraz 9,7 zł – o 1,3 zł więcej niż na początku 2022 roku.
Od 1 października 2021 r. z 27 na 35 zł wzrosły opłaty za odbiór i zagospodarowanie odpadów w Wałbrzychu. Podwyżki weszły w życie z początkiem września.
Z kolei z 8,50 do 10,60 zł za metr sześcienny zużytej wody urosła opłata za wywóz śmieci dla mieszkańców Sopotu.
W Bydgoszczy od 2021 roku stawka nie uległa zmianie – wynosi 21 zł. Także w Toruniu nie było ostatnio zmian w zabudowie jednorodzinnej – mieszkańcy płacą 30 zł od osoby za miesiąc; w zabudowie wielorodzinnej – 28 zł od osoby za miesiąc.
W Bytomiu należność to 30 zł (stawka obowiązuje od września 2022 r.), wcześniej 24,50 zł.
Łódź ostatnio nie zmieniła stawek. Mieszkańcy płacą w systemie hybrydowym – 9,60 zł za metr sześcienny zużytej wody lub 34 zł za osobę (odpowiednio w mieszkaniach i domach). Także w Gdańsku zmian nie było; opłata od półtora roku wynosi 0,88 zł za metr kwadratowy powierzchni i 0,10 zł za każdy m kw. powyżej 110 m kw. Podwyżek nie zanotowano również w Poznaniu, gdzie od dwóch lat obowiązują stawki 25 i 28 zł za osobę (w zależności od liczby lokali w nieruchomości).
Również w Lublinie stawek nie zmieniano od 2021 roku. W zabudowie wielorodzinnej wynoszą 24,80 zł miesięcznie od mieszkańca, w zabudowie jednorodzinnej – 28,80 zł.
Mieszkańcy Szczecina płacą więcej od nowego roku. Podwyżka nie jest wysoka – ok. 10 proc. Mieszkańcy domów jednorodzinnych uiszczają – według nowych stawek – ok. 115 zł miesięcznie, w budynkach wielorodzinnych stawka uzależniona jest od zużycia wody i wynosi 10,3 zł za każdy odprowadzony metr sześcienny.
We Wrocławiu zmian nie ma, ale to wynik wielkiego zamieszania wokół propozycji magistratu, który chciał przejścia na rozliczanie od osoby i maksymalnej stawki (41,24). Po protestach podwyżki wstrzymano, więc wrocławianie w blokach płacą nadal 1,20 zł za m kw. mieszkania, jeśli na lokatora przypada mniej niż 27 m kw. lub 25,50 zł za osobę, a w domach jednorodzinnych 1,30 zł za m kw. mieszkania, jeśli na lokatora przypada mniej niż 27 m kw. lub 29,50 zł za osobę.
Nowe stawki od stycznia
W wielu gminach wysokość opłat wzrosła z początkiem roku. Tak jak pisaliśmy, wiąże się to w zdecydowanej większości przypadków z rozstrzygnięciem przetargów na nowe okresy. Najczęściej opłaty poszły w górę o około 25-35 proc.
W gminie Sejny od stycznia opłata za odbiór odpadów jest wyższa o 7 zł. Mieszkańcy płacą 27 zł miesięczne. W Starym Sączu opłata od 1 stycznia wzrosła o 6 zł. – teraz to 35 zł miesięcznie (wcześniej 29).
W Siemianowicach Śląskich wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi sięgnęła 36,95 zł miesięcznie od osoby, to wzrost o 11 zł (wcześniej 25,95 zł).
W Oleśnicy od nowego roku ustalono opłatę na poziomie 28 zł od osoby w gospodarstwach domowych liczących od 1 do 4 osób, a 115 zł w gospodarstwach 5- osobowych i większych.
W Nowej Rudzie od 1 grudnia mieszkańcy za śmieci płacą o 3 zł więcej, czyli 41 zł miesięcznie. W gminie Kołbaskowo opłata (uzależniona od metra sześciennego zużytej wody) urosła od nowego roku z 6 do 10 zł, a w Nysie – z 22 do 29 zł od osoby.
W gminie Obsza w powiecie biłgorajskim od 1 stycznia w przypadku gospodarstw jednoosobowych opłata wzrosła z 19 do 29 zł, a w przypadku gospodarstw, w których mieszkają dwie i więcej osób z 53 do 63 zł.
Mieszkańcy Bytowa płaci się za odpady w zależności od zużycia wody. Do końca grudnia opłata wynosiła miesięcznie 9 zł za metr sześcienny zużytej wody, od nowego roku wynosi ona 10,50 zł.
W Kartuzach od stycznia opłata wzrosła z 29 do 32 zł od osoby. W gminie Szydłowiec podwyżka wyniosła 3 zł (z 23 na 26 zł).
Z 29,50 na 33,80 zł miesięcznie powiększyła się zaś w tym roku miesięczna stawka od osoby za wywóz śmieci w Jastrzębiu.
Także od 1 stycznia 2023 roku więcej płacą mieszkańcy Słupska. Tu podwyżka była niewielka, bo tylko 50 groszy – z 21 zł do 21,50 zł. W Augustowie od nowego roku stawka przyrosła zaś o 6 złotych – z 27 do 33 zł.
Oni podnieśli opłaty wcześniej
Nie brak też gmin, które podnosiły opłaty za odpady już w trakcie 2022 roku.
I tak od października opłata za odpady komunalne w gminie Choceń to 22 zł, zamiast wcześniejszych 20 zł. W Czarnej Dąbrówce mieszkańcy płacą od października 11 zł za 1 m sześc. zużytej wody (wcześniej 9,30 zł).
W Świętochłowicach płaci się 32,50 zł (stawka obowiązuje od lipca 2022 r.), wcześniej było to 26,50 zł, w Świerklańcu zaś 39 zł (stawka od lipca 2022 r.), wcześniej 33 złote.
Generalnie na Śląsku opłaty należą do tych wyższych… I tak mieszkańcy Mysłowic wydają na odpady 31,80 zł (wcześniej 26 zł), a w Gierałtowicach płacą maksymalną stawkę, czyli 41,24 zł. W Czeladzi opłata to 33 zł (stawka obowiązuje od lutego 2022 r.) – wcześniej 24 zł. Mieszkańcy Radzionkowa już od września 2021 roku odprowadzają do miejskiej kasy 33,50 zł od osoby.
W Łomży od maja mieszkańcy zabudowy wielolokalowej płacą za śmieci 17,90 zł od osoby; domów jednorodzinnych – 23,90 zł. Wcześniej było to niewiele mniej, bo 22 i 16 zł.
Mieszkańcy pomorskiej gminy Pszczółki wydają na śmieci 30 zł od osoby. Do maja naliczanie stawki odbywało się od gospodarstwa, opłata wynosiła 25 zł za gospodarstwo jednoosobowe, 40 zł za gospodarstwo dwuosobowe oraz 70 zł w przypadku gospodarstwa trzy i więcej osobowego.
Od 1 kwietnia weszły w życie nowe zasady i stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w gminie Mirsk (powiat Lwówek). Gospodarstwa domowe jednoosobowe płacą 32 zł (wcześniej 29 zł), dwuosobowe 64 zł (60 zł), trzyosobowe 96 zł (90 zł), czteroosobowe 128 zł (120 zł), pięcioosobowe i większe zaś – 107,46 zł (100 zł).
W Lesznie oraz pozostałych osiemnastu gminach należących do Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego od 1 marca mieszkańcy wydają zaś na śmieci 33 zł od osoby. Wcześniej stawka wynosiła 27 zł.
Znacząco wzrosła od kwietnia opłata w Chełmnie, bo z 19 do 31 zł, a także w gminie Nałęczów – z 15 do 28 zł od osoby.