„Kto Pana(i) zdaniem powinien stracić stanowisko w związku z katastrofą ekologiczną na Odrze?” — tak brzmiało pytanie zadane podczas przeprowadzania sondażu. Każdy ankietowany mógł wskazać więcej niż jedną osobę.
Zdaniem 38 proc. przepytywanych osób za katastrofę w Odrze stanowiskiem powinna odpowiedzieć minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Tyle samo osób stwierdziło, że ze stanowiskiem powinien pożegnać się — dużo mniej medialnie aktywny podczas kryzysu — minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Na dalszych miejscach znaleźli się wojewodowie z województw, w których Odra została zatruta. 26 proc. respondentów wskazało natomiast premiera Mateusza Morawieckiego.
Z kolei niemal jedna trzecia ankietowanych (32 proc.) stwierdziła, że nikt nie powinien ponieść politycznej odpowiedzialności za katastrofę. Jak informuje stacja, „sondaż został zrealizowany telefonicznie przez Kantar na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1003 osób powyżej 18. roku życia”.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo.
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół, martwe ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia . Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim.
Wciąż nieznane jest źródło wycieku trujących substancji do rzeki. Sprawą zanieczyszczenia Odry z zawiadomienia Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu .
W związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka .
Źródło: TVN24, Onet
Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści