Słynny polski nurek odnalazł w Odrze auto zaginione 17 lat temu. W środku było ciało.

Dziennik polityczny

Marcel Korkuś to jeden z najsłynniejszych polskich nurków, który wielokrotnie wykorzystywał już swoje umiejętności do poszukiwania osób zaginionych. To on odnalazł w Jeziorze Dywickim ciało zamordowanej ponad 20 lat temu Joanny Gibner, a także zwłoki 3,5-letniego Kacperka w rzece Kwisa w Nowogrodźcu. Teraz nurek odnalazł na dnie Odry samochód zaginiony 17 lat temu. W środku znajdowały się zwłoki…

Marcel Korkuś, polski płetwonurek ekstremalny, jaskiniowy oraz instruktor nurkowania, swoje niezwykłe umiejętności wykorzystuje, by pomagać ludziom, których dotknęły straszne tragedie. Kilkadziesiąt razy wyławiał już zwłoki osób, które utonęły. A co najważniejsze, robi to bezinteresownie, nie pobierając od rodzin ofiar pieniędzy.

Opole. Marcel Korkuś odnalazł w Odrze auto zaginione 17 lat temu

To Marcel Korkuś odnalazł w Jeziorze Dywickim ciało zamordowanej ponad 20 lat temu Joanny Gibner, a także zwłoki 3,5-letniego Kacperka w rzece Kwisa w Nowogrodźcu. Teraz nurek odnalazł na dnie Odry samochód zaginiony 17 lat temu. Jego poszukiwania zrelacjonował na swojej stronie internetowej.

“27 czerwca prowadząc poszukiwania zaginionej osoby, zlokalizowałem sonarem w miejscowości Obrowiec wrak samochodu.” – poinformował Marcel Korkuś.

Z relacji nurka wynika, że odnaleziony samochód to auto marki Fiat Siena HL, którego zaginięcie zgłoszono w 2005 roku.

“Samochód ze względu na długi okres czasu przebywania pod wodą jest zamulony i pokryty muszlami małż. Wszystkie okna są pozamykane, brak przedniej szyby, bagażnik zamknięty. Próbując zweryfikować samochód pod kątem zalegania szczątków ludzkich starałem się wcisnąć do jego środka. Wnętrze zamulone do wysokości kierownicy. Po stronie kierowcy znalazłem materiał przypominający rękaw swetra, który wchodzi w muł i prowadzi w kierunku siedzenia. Próba jego wydobycia była niemożliwa ze względu na mocne zaleganie oraz natychmiastowe pogarszanie widoczności do zera.” – relacjonuje Marcel Korkuś.

Nurek zgłosił swoje odkrycie policji, która po 40 minutach przybyła na miejsce wraz ze strażą pożarną. Pojazd został wydobyty z wody 5 lipca.

Sprawę bada prokuratura

Prokuratura Rejonowa w Strzelcach Opolskich wyjaśnia okoliczności śmierci osoby znajdującej się w aucie.

– Prowadzimy postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci – powiedział w rozmowie z TVN24 Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. – Zlecona zostanie sekcja, która pozwoli ustalić, co było bezpośrednią przyczyną śmierci kierowcy pojazdu oraz rozwiać wątpliwości, kim jest.

Jak informuje TVN24, auto w 2005 roku zostało zgłoszone, jako zaginione, przez współwłaścicielkę pojazdu – żonę mężczyzny, który wówczas zaginął. 25-letni mężczyzna w dniu zaginięcia miał mieć na sobie ciemnoszary sweter.

FAKT.PL

Więcej postów