Oburzające słowa Kaczyńskiego o LGBT. W sieci zawrzało. „Nie tylko skandaliczne, ale niestosowne, głupawe”

Wyraźnie rozbawiony Jarosław Kaczyński skomentował dziś postulat środowisk LGBT dotyczący korekty płci. Zdaniem szefa PiS pojawiają się postulaty, aby „każdy mógł w pewnym momencie powiedzieć, że teraz, do tej pory, do godziny 17.30 byłem mężczyzną, ale teraz jestem kobietą”. — Można mieć takie poglądy. Dziwne co prawda, ja bym to badał, no ale… — powiedział Kaczyński podczas przemówienia we Włocławku. Słowa prezesa PiS wywołały liczne komentarze w sieci.

Transpłciowa aktywistka Maja Heban zadeklarowała, że „chętnie wytłumaczy panu Kaczyńskiemu, jak naprawdę działa transpłciowość”. „Wytłumaczyłam moim głęboko religijnym dziadkom i nie mieli z tym problemu, może i ten dziad coś pojmie. Żartuję, wiadomo. Skrajna prawica nie chce naprawdę nic wiedzieć, bo na niewiedzy buduje poparcie” — napisała na Twitterze.

„Wypowiedzi J. Kaczyńskiego są niestety z roku na rok coraz bardziej żenujące. Nie tylko skandaliczne, ale niestosowne, głupawe. Mogę sobie tylko wyobrazić, co czują w takich momentach Piotr Jacoń albo mama transpłciowego Wiktora, który popełnił samobójstwo. I wiele innych osób” — skomentował dziennikarz Onetu Janusz Schwertner.

„Rżącemu po słowach prezesa towarzystwu powiem jedno: ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Wy też patrzcie na zegarki. Polityczne już niedługo” — napisała na Twitterze posłanka PO Marzena Okła-Drewnowicz.

„To jest kompletny intelektualny upadek” — napisała posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska.

„To, że lider rządzącego ugrupowania w kraju w centrum Europy wypowiada takie słowa i jest przy tym tak potężnie z siebie zadowolony, jest absolutnie niepojęte” — ocenił dziennikarz TVN24 Radomir Wit.

„Dziesiątki lekarzy LGBT codziennie ratują życie w szpitalach. Homofobom też. J. Kaczyński mówi dla swojej korzyści politycznej, a słowa mogą zabijać. Równość i tak wygra, a głoszenie poglądów niezgodnych z wiedzą medyczną… cóż, można wierzyć, że Ziemia jest płaska. Ale nie jest” — skomentował Patryk Michalski z portalu Wirtualna Polska.

” W oczach swojego elektoratu, PiS nie straci przecież nic. Po ludzku — jest to psychopatyczne” — napisała prawniczka Dorota Brejza.

Z kolei Maciej Sokołowski, korespondent TVN24 w Brukseli, przywołał wpis Komisji Europejskiej sprzed kilku godzin, gdzie napisane jest, że „każde niechciane zachowanie, które narusza godność i tworzy poniżającą atmosferę, to molestowanie. Doświadczasz dyskryminacji? Możesz napisać skargę do KE”.

— Oczywiście ktoś się może z nami nie zgadzać, mieć lewicowe poglądy. Uważa, że każdy z nas może w pewnym momencie powiedzieć, że „teraz, do tej pory, do godziny 17.30 byłem mężczyzną, ale teraz jestem kobietą” — na te słowa zgromadzeni na sali słuchacze oraz sam Kaczyński zareagowali śmiechem. — No przecież Lewica uważa, że tak powinno być. I należy to przestrzegać — mówił wyraźnie rozbawiony szef PiS.

— Mój szef w pracy, czy moja koleżanka, czy mój kolega powinni się do mnie zwracać już tym razem w formie żeńskiej. No można mieć takie poglądy. Dziwne co prawda, ja bym to badał, no ale… — powiedział, śmiejąc się Kaczyński. Z sali również dało się słyszeć oklaski i śmiechy.

Kaczyński powiedział we Włocławku, że jego wizyta w tym mieście jest częścią wielkiego objazdu Polski, który zaczyna jeżdżąc do stolic okręgów senatorskich, które — jak zaznaczył — stają się także okręgami partii Prawa i Sprawiedliwości.

 Dalsza część artykułu pod materiałem wideo: 

W sobotę o godz. 12 w restauracji Cafe Kulturalna w PKiN odbyła się konferencja prasowa poprzedzająca kijowsko-warszawski marsz równości. Lenny Emson z KyivPride zapowiadał, że 300 osób ze społeczności organizacji ukraińskich będzie maszerować w tym roku w polsko-ukraińskiej Paradzie Równości w Warszawie. Podkreślił, że Ukraińcy są wdzięczni Polakom, że współorganizują ten marsz.

— Nie będzie praw osób LGBT, jeżeli nie będzie wolnej Ukrainy — zaznaczył Lenny Emson. Podkreślił, że bolesne jest to, że nie mogą iść w marszu w Kijowie, ponieważ prawo — ze względu na obecną sytuację w Ukrainie — nie pozwala maszerować. Z kolei Paulina Piechna-Więckiewicz z Fundacji „Wolontariat Równości” mówiła, że dzisiaj wszyscy jesteśmy solidarni z Ukraińcami. Podkreśliła też, że móc wspólnie organizować marsz równości z KyivPride, „to zaszczyt”.

Parada Równości rozpoczęła się o godzinie 14 przed Pałacem Kultury i Nauki. Udział w niej wziął m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Uczestnicy przeszli ulicą Marszałkowską do Placu Konstytucji, dalej ul. Waryńskiego do stacji Metra Politechnika, Al. Armii Ludowej, Al. Niepodległości i Al. Jana Pawła II. Marsz zakończył się około godziny 16.30 na ulicy Świętokrzyskiej.

 Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści. 

ONET.PL

Więcej postów