Położone pod Amsterdamem lotnisko Schiphol w okresie letnim anuluje tysiące lotów, co dotknie „setki tysięcy” pasażerów – poinformował holenderski dziennik „De Telegraf”. Powodem są przede wszystkim braki kadrowe pracowników obsługi naziemnej. W ostatnich tygodniach na tym jednym z największych lotnisk w Europie zapanował chaos.
Lotnisko Schiphol, cytowane przez agencję Reutera, ogłosiło w czwartek, że latem ograniczy liczbę obsługiwanych podróżnych do 70 tys. dziennie. W ostatnich tygodniach pojawia się coraz więcej informacji o problemach portu lotniczego – odwoływane loty, protesty personelu, chaos spowodowany brakami kadrowymi. Władze lotniska apelowały ostatnio do przewoźników, by same zrezygnowały z części lotów.
Z informacji Holenderskiej Organizacji Turystycznej (ANVR) wynika, że żaden z przewoźników się na to nie zdecydował. „De Telegraaf” podaje, że zostaną one do tego jednak zmuszone.
„Anulowanych zostanie tysiące lotów, co dotknie setek tysięcy podróżnych” – czytamy w gazecie. Z jej informacji wynika, że będzie to dotyczyło lotów zaplanowanych na lipiec i sierpień. Port lotniczy Schiphol jest główną bazą linii lotniczych KLM.
Problemy na lotniskach. Lato odwołanych i opóźnionych rejsów?
Także w innych krajach w Europie Zachodniej na lotniskach dochodzi do strajków, tworzą się tłumy pasażerów z powodu braków kadrowych i długich kolejek.
Z powodu zaplanowanego na poniedziałek strajku pracowników ochrony władze lotniska Zaventem niedaleko Brukseli zaapelowały do podróżnych o zmianę rezerwacji lub podróż jedynie z bagażem podręcznym.