Antoni Macierewicz ( 74 l.) od czterech lat nie piastuje już funkcji ministra obrony narodowej. I chociaż od 53 miesięcy nie jest już szefem MON, nadal korzysta z ministerialnych przywilejów! Były wiceprezes PiS ma osobistą ochronę Żandarmerii Wojskowej, za którą co miesiąc płacą wszyscy Polacy!
Antoni Macierewicz ma ochronę. Powód nieznany
„Super Express” zwrócił się z pytaniami w sprawie ochrony dla Antoniego Macierewicza do Żandarmerii Wojskowej. – Od dnia 9 lutego 2018 roku na podstawie decyzji MON wobec Pana Antoniego Macierewicza realizowane są czynności ochronne przez Żandarmerię Wojskową w formie ochrony bezpośredniej – mówi nam rzecznik ŻW, ppłk Artur Karpienko. Zwróciliśmy się też do MON z prośbą o potwierdzenie tej informacji. Resort obrony potwierdził ją dodając, że „sposób wykonywania czynności ochronnych jest informacją niejawną”. Nie wiadomo jednak czy Macierewiczowi ochrona przysługuje z powodu prac w podkomisji smoleńskiej czy powód jest inny.
Poseł PiS Antoni Macierewicz czuje się zagrożony?
W rozmowie z „Super Expresem” wiceprzewodnicząca klubu KO Katarzyna Lubnauer (53 l.) nie kryje oburzenia z tego powodu. – Polacy mają prawo wiedzieć, dlaczego Macierewicz nadal korzysta z udogodnień, z których korzystać nie powinien. Jeśli czuje się zagrożony powinien zgłosić to na policję – przekonuje Lubnauer. Informacja dotycząca ewentualnych kosztów ochrony dla byłego szefa MON jest informacją niejawną.
Nasze źródło, związane z agencją podaje, że ochrona pełna, czyli taka, w której do ochrony wykorzystuje się dwie osoby może kosztować nawet między 200-300 zł za godzinę za jedną osobę. – Jeśli osoba chroniąca dysponuje bronią i jej ochrona trwa 24 h na dobę to stawka może wzrosnąć – mówi nasz informator. W całej sprawie próbowaliśmy się skontaktować z Antoni Macierewiczem, ale nie odbierał od nas telefonu.