Eksperci łapią się za głowy. Krystyna Pawłowicz błędnie wypełniła oświadczenie majątkowe

dziennik polityczny 4

Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz błędnie wypełniła oświadczenie majątkowe – podają Patryk Słowik i Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski. Czy w związku z tym powinna stracić stanowisko sędziowskie?

Krystyna Pawłowicz, jak podaje Wirtualna Polska, niewłaściwie wypełniła oświadczenie majątkowe. Zauważono jednocześnie, że znała przepisy mówiące, jak to zrobić, bo sama uchwalała je jako posłanka.

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego muszą składać oświadczenia majątkowe. Zgodnie z art. 14 ust. 3 ustawy oświadczenia należy składać co roku do 31 marca. Jeśli sędzia składa oświadczenie 20 marca 2022 r., to w dokumencie tym powinien wskazać majątek, jaki miał 20 marca 2022 r. – czytamy w materiale Patryka Słowika i Szymona Jadczaka.

Krystyna Pawłowicz do tej reguły się nie zastosowała. W oświadczeniu złożonym 30 marca 2020 roku potwierdziła, że zapoznała się z przepisami ustawy o statusie sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Przekazała poza tym, że oświadczenie dotyczy majątku… na dzień 31 grudnia 2019 r.

Znając zatem przepisy, podała informację, z której wynika, że jej oświadczenie jest niezgodne z tymi przepisami. Dlaczego? Krystyna Pawłowicz nie odpowiedziała na nasze pytania – informuje WP.

Oświadczenie majątkowe Pawłowicz. Eksperci łapią się za głowy

Błąd Krystyny Pawłowicz. Eksperci grzmią

Do błędu Krystyny Pawłowicz odnieśli się już konstytucjonaliści. Mocnych słów nie brakuje.

Sytuacja, gdy sędzia Trybunału Konstytucyjnego dopuszcza się składania błędnego oświadczenia majątkowego, jest zupełnie niedopuszczalna i wręcz zaskakująca – mówi WP prof. Mariusz Bidziński, konstytucjonalista z Uniwersytetu SWPS.

W podobny sposób wypowiedziała się dr hab. Joanna Juchniewicz, konstytucjonalistka z UWM. – Od sędziów TK oczekuję, że będą znać obowiązujące ich przepisy i je stosować – zaznacza.

o2.pl

Więcej postów