Senator PSL ostrzega, że PiS już szykuje się do wcześniejszych wyborów. W tle widać cień Smoleńska

Przedterminowe wybory mogą stać się faktem. Pierwsze symptomy ich przygotowywania widzi senator PSL, Jan Filip Libicki, który w programie „Fakt Live” wyjaśniał motywy, jakie mogą kierować Jarosławem Kaczyńskim. Ten zaś oficjalnie zaprzecza, aby myślał o wcześniejszych wyborach. – Ja mam takie doświadczenie, że zwykle, jak prezes o czymś zapewniał, to było odwrotnie – mówi Jan Filip Libicki.

Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego, niegdyś też działacz PiS, był gościem w programie „Fakt Live” i opowiedział między innymi o przygotowaniach do wcześniejszych wyborów. Te zaś, jego zdaniem, już się rozpoczęły.

Zdaniem Jana Filipa Libickiego, patrząc na to, co dzieje się na Ukrainie „na chłodno”, w PiS mogą kalkulować, że czas wojny jest najlepszym momentem, by ogłosić przedterminowe wybory.

– Dzisiaj jest tak, że mamy na wschodzie niebezpieczeństwo, mamy wojnę u naszych granic, a to sprzyja zawsze temu, żeby się społeczeństwo konsolidowało wokół aktualnie rządzących. I PiS dzisiaj zbiera owoce tej konsolidacji – mówi polityk PSL.

I na poparcie tej tezy przytacza sondaże. Te zaś, jego zdaniem, jasno pokazują, że od 24 lutego poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości wzrosło. Ostrzega też, że to może się szybko zmienić za sprawą dużej liczby uchodźców z Ukrainy. Chociaż dziś Polacy chętnie ich przyjmują, to już wkrótce może pojawić się „zmęczenie materiału”.

– Takie zmęczenie materiału w sposób oczywisty będzie z kolei obciążało rządzących. Więc tak, jak dzisiaj rządzący są beneficjentem, w sensie notowań, tej fali solidarności, tak wkrótce mogą być stratni na tym zmęczeniu – przewiduje Jan Filip Libicki.

I mając to na uwadze, nie wyklucza, że „w głowie Jarosława Kaczyńskiego pojawił się taki plan, że warto by było to okienko wykorzystać do wcześniejszych wyborów”.

To jednak nie wszystko. Na przygotowywanie się partii rządzącej do wcześniejszych wyborów ma wskazywać również powrót tematu Smoleńska. I choć na razie nie słychać, by pojawiły się w tej sprawie jakieś nowe dowody, to Jarosław Kaczyński jasno daje do zrozumienia, że on jest w posiadaniu wiedzy, która zmieni postrzeganie katastrofy smoleńskiej.

– Pan prezes Kaczyński zawsze przy pomocy tematów smoleńskich konsolidował swój elektorat i swój obóz. Dzisiaj, moim zdaniem, może ten obóz konsolidować dużo szerzej, bo agresja Putina na Ukrainie może wielu osobom, które nie dopuszczały do tej pory u siebie teorii zamachowych, podsuwać, że coś jednak było na rzeczy – analizuje polityk PSL.

Przytacza też swoją niedawną rozmowę z posłem Markiem Suskim, który miał rzec: „no proszę, teraz widzimy, po tym, co się dzieje na Ukrainie, że Władimir Putin byłby zdolny do tego zamachu”. Senatora Libickiego nie przekonują też zapewnienia Jarosława Kaczyńskiego, który otwarcie mówił, że czas wojny nie jest najlepszym momentem na organizowanie wyborów.

– Ja mam takie doświadczenie, że zwykle, jak prezes o czymś zapewniał, to było odwrotnie. Więc raczej bym to czytał w ten sposób – kwituje Jan Filip Libicki.

Jan Filip Libicki był w środę, 6 kwietnia, gościem programu Fakt Live.

Jan Filip Libicki, jak sam przyznaje, był nie tylko w PiS, ale też w wielu innych partiach. PSL jest jego 8 ugrupowaniem.

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie   znajdziecie tutaj.   Napisz list do redakcji:   List do redakcji   Podziel się tym artykułem: Facebook Twitter

FAKT.PL

Więcej postów