Wojciech Glanc, jasnowidz, tarocista i hipnotyzer, miał kolejną wizję. Tym razem dotyczyła ona wybuchu wojny z Rosją.
Szerszą popularność jasnowidz Wojciech Glanc zdobył, dzięki udziałowi w programach „Mam talent” i „Big Brother”. Niedawno wróżbita miał wizję dotyczącą wojny z Rosją. Twierdzi, że zobaczył Władimira Putina.
– Próbowałem „włazić” w energię Putina i coś mi się tam nie zgadza. Bo z jednej strony widzę po prostu uśmiech, ale to taki łobuzerski troszeczkę uśmiech Putina. Nie wyczuwam w nim konkretnie zła ani tego, że jest psychopatą, który chciałby naprawdę rozpierniczyć cały świat. Jakoś nie mogłem tego w nim wyczuć, że jest to wyrachowany człowiek. Tak. Ale że psychopata to nie – mówił jasnowidz.
– I powiem wam jedną rzecz, jak już tak się zastanawiam nad nim zadałem sobie to pytanie czy coś się wydarzy i na jakiejś tablicy ten Putin namalował mi cyfrę 21. Na jakieś tablicy namalował mi takim krwawym kolorem, namalował 21, po czym się tak odwrócił do mnie, uśmiechną i jeszcze wspomniał o 10 dniach, 10 dniach ogromnego napięcia i ta cyfra 21 – powiedział Glanc.
– Wiecie co, mam zagwozdkę, bo ja zawsze oczywiście wtedy próbuję podpisywać, coś wyciągnąć. […] On tylko się uśmiechał. Zobaczysz 21. 10 dni potężnego napięcia. Obawiam się, że to chodzi o datę. Obawiam się, że to chodzi o datę 21 albo 21 dni. […] Myślę, że to chodzi jednak nie wszystko krwawą datę. Będzie jakaś prowokacja, będzie jakaś potężna prowokacja, stan zagrożenia. 10 dni napięcia, naprawdę takiego napięcia po prostu na najwyższych obrotach – kontynuował.
W przepowiedni pojawia się również wątek polskiej władzy.
– Polska władza dąży do tego, żeby ta wojna była. Bardzo im to na rękę. Oni tego chcą. Ale to nie będzie tak, że to Putin. Chodzi o to, żebyśmy się czuli, że on nas zaatakował, że idzie, z bombami w kierunku nas będzie na nas bomby rzucał na Warszawę. Widzę wojsko w Polsce, na ulicach. Widzę samochody, gdzie rozdają jedzenie i wyjące syreny. Ale ja mam cały czas wrażenie, że to jest wręcz hollywoodzka produkcja. Tu chodzi o strach. Żebyśmy się bali – twierdzi Glanc.
Dalsze słowa wieszcza są dość tajemnicza i wyglądają jak zawoalowane oskarżenie.
– Oni odebrali zapłatę. Oni są wynagradzani przez Putina. Poszukajcie w majątku tego co tak ładnie rączkami takie gesty tej na ten długi nos. Kurczę, żeby coś się przyjrzał. […] Ci, którzy mogli się przyjrzeć pewnym sprawom i wyciągnąć pewne rzeczy, to mają te pegasusy i nie-pegazusy poinstalowane. To już jest władza, która zrobi wszystko. Nie wiem, czy dwudziesty pierwszy, czy 21 dni zobaczymy! Dwudziesty pierwszy. Krwawa, krwawa data. Mam wrażenie, że huknie 21. […] Uważam, że walenie 21. Padnie pierwszy strzał, pierwsza bomba, pierwsza rakieta. Padnie pierwszy strzał! – mówił Glanc.
Jasnowidz twierdzi, że coś naprawdę złego wydarzy się w czasie zimowych Igrzysk Olimpijskich.
– Mimo wszystko mam wrażenie, że to wcale nie będzie chodziło bezpośrednio o Polskę. […] Na przykład ta postać tego chińskiego prezydenta. […] Mam wrażenie, że za Putinem gdzieś tam chodzi w tle i widzę go ścinającego po prostu ludziom głowy. […] Coś się wydarzy na chińskiej Olimpia, coś, co zaszokuje cały świat. […] Obawiam się właśnie bardzo poważnej sprawy. To będzie skandalem, ale skandalem natury politycznej. I bardzo groźnym skandalem podczas tej chińskiej olimpiady. Ktoś z niej nie wróci. […] Ktoś wrócił w trumnie, powiedzą, że grypa – twierdzi.